Władimir Putin w swoim ostatnim orędziu do narodu nie tylko ogłosił mobilizację wojskową na terenie Rosji, ale też pogroził całemu światu arsenałem jądrowym. Do tych gróźb odniósł się między innymi prezydent Andrzej Duda w trakcie swojego przemówienia podczas 77. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Duda w Nowym Jorku pogroził Putinowi Palcem. Chodzi o broń jądrową
Władimir Putin przeniósł konflikt na Ukrainie na wyższy poziom. Ogłosił 2 dni temu mobilizację wojska w całej Rosji. Oficjalnie chce pozyskać 300 tys. żołnierzy, choć w utajnionym dekrecie można przeczytać nawet o milionie rezerwistów.
Prezydent Andrzej Duda podczas szczytu Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku pogroził Władimirowi Putinowi palcem. Jego zdaniem jeśli Putin użyje broni atomowej na Ukrainie i nie tylko, odpowiedź ze strony NATO będzie natychmiastowa i nikt tego sporu nie wygra.
Wypowiedź brzmiała niepokojąco ale dała do zrozumienia, że USA traktuje sprawę poważnie. Kreml póki co nie skomentował słów polskiej głowy państwa. Jedno jednak jest pewne – rosyjskie groźby są traktowane w USA z wielką powagą. Duda zaznaczył, że „w Stanach Zjednoczonych też są przyciski odpalające rakiety z ładunkami nuklearnymi„.
„Rosja znajdzie się poza nawiasem cywilizowanego i uczciwego świata”
Andrzej Duda kilka razy podkreślał, że to Stany Zjednoczone są obecnie największą potęgą militarną i plany obronne na wszelką ewentualność zostały już opracowane. Co się stanie, jeśli Putin zdecyduje się jednak nacisnąć czerwony guzik? Na pewno może spodziewać się bardzo stanowczej reakcji.
– Stany Zjednoczone są wielką potęga nuklearną, największą na świecie potęga militarną i to że Stany Zjednoczone traktują tą groźbę rosyjską poważnie, to jest także i groźba i dla Rosji. Jeżeli Rosja przełamie wszystkie tabu i wobec państwa, które nie posiada broni nuklearnej i prowadzi dzisiaj obronę swojego terytorium, stosując wyłącznie konwencjonalne uzbrojenie, jeżeli nawet taktyczna broń nuklearna zostanie wobec tego państwa użyta, to Rosja może się spodziewać odpowiedzi – oznajmił prezydent Andrzej Duda podczas szczytu ONZ w Nowym Jorku.
Andrzej Duda w mocnych słowach ogłosił światu, że nawet użycie jądrowej broni taktycznej spotka się z kontrą ze strony NATO, a Rosja jako państwo sama postawi siebie „poza nawiasem cywilizowanego i uczciwego świata„. Będzie wówczas traktowana tak, jakby w ogóle nie istniała na mapie świata.