Ramzan Kadyrow, przywódcza Czeczenii jest załamany sukcesami Ukraińców. Ci odbyli w ciągu dwóch dni miasto Łyman, które jest miejscem kluczowym dla logistyki Rosjan. Kontrofensywa Ukrainy trwa, a wojska odbijają kolejne miejscowości
Kadyrow wzywa Putina do użycia broni jądrowej
Sukces za sukcesem ukraińskiej kontrofensywy. Ostatnie dni były kluczowe. Ukraińcy otoczyli wojskiem ponad 5 tys. rosyjskich żołnierzy. Niektórym udało się cudem uciec. Kadyrow, przywódca Czeczenii, obwinia za tę porażkę generała Aleksandra Łapina nazywając go wprost nieudacznikiem.
Kadyrow sugeruje, że Rosja przegra wojnę na Ukrainie, chyba że podejmie radykalne i zdecydowane kroki. Zasugerował też natychmiastowe użycie taktycznej broni jądrowej o niskiej mocy.
Ramzan Kadyrow krytykuje rosyjskie dowództwo po klęsce w Łymaniu. Jego zdaniem Rosja powinna ogłosić stan wojenny na terenach przygranicznych i użyć broni jądrowej niskiej wydajności.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) October 1, 2022
– Generał pułkownik rozmieścił myśliwce z Ługańskiej Republiki Ludowej i innych jednostek na granicach kierunku łymańskiego. Nie zapewnił im jednak niezbędnej łączności i dostaw amunicji – skrytykował Rosję Kadyrow.
„Wczoraj Izium, dzisiaj Łyman, a jutro co?” – pyta przywódca Czeczenii
– To smutne, że Łapin jest nieudacznikiem i to, że jest kryty przez przywódców Sztabu Generalnego. Gdyby to zależało ode mnie, zdegradowałbym go do szeregowca, odebrałbym medale i wysłałbym go na front, by z karabinem w ręku zmył hańbę – napisał ostro przywódca Czeczenii.
W najnowszym wpisie na Telegramie Ramzan Kadyrow przyznał, że nic nie jest w stanie już odwrócić losów tej wojny. Jedyna opcja to podjęcie szybkich i drastycznych kroków. Na myśli ma między innymi ogłoszenie stanu wojennego i użycie broni atomowej.
– Nie trzeba podejmować każdej decyzji z myślą o społeczności zachodnioamerykańskiej. Wiele przeciwko nam powiedziano i zrobiono. Wczoraj parada w Iziumie, dziś flaga w Łymanie, a jutro co? Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie było tak źle – podsumował czeczeński przywódca.
Wybrane fragmenty wpisu Kadyrowa. „Nie ma nic lepszego niż prawda, choćby najbardziej gorzka i bolesna”
- Zawsze powtarzałem: nie ma nic lepszego niż prawda, choćby najbardziej gorzka i bolesna. To jedyny sposób, by ruszyć do przodu. Dlatego nie mogę milczeć o tym, co się stało w Limanie.
- Nepotyzm w armii nie przyniesie nic dobrego. Armia musi mianować dowódców, którzy są ludźmi o silnym charakterze, odważnymi i pryncypialnymi, którzy dbają o swoich ludzi, którzy walczą o swoich żołnierzy, którzy wiedzą, że ich podwładni nie mogą być pozostawieni bez pomocy i wsparcia. W wojsku nie ma miejsca na nepotyzm, zwłaszcza w trudnych czasach.
- Nie wiem, co Ministerstwo Obrony zgłasza Naczelnemu Wodzowi, ale moim osobistym zdaniem musimy podjąć bardziej drastyczne środki, aż do ogłoszenia stanu wojennego na terenach przygranicznych i użycia broni jądrowej o niskim natężeniu.
Źródło: Polsat News, Twitter, Telegram