Karolina Górzna-Kustra, rzecznik prasowy czarnkowskiej policji, poinformowała media, że 34-letni mężczyzna jadący Volkswagenem świadomie zjechał na prawą stronę drogi, a potem uderzył w drzewo. Nagranie dokumentujące to zdarzenie krąży po internecie.
Trzcianka. Uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Wraz z nim jego pies
Zdarzenie to miało być spowodowane rzekomą zdradą żony, co wynika z ostatnich wpisów 34-latka na portalu społecznościowym. To za pośrednictwem tego portalu transmitował swój wypadek na żywo. Całe nagranie trwa ponad godzinę, słychać na nim całą akcję ratunkową.
Mimo reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu. W pojeździe podróżował również młody pies, który także padł ofiarą zdarzenia. 34-latek – jak wynika ze wstępnych ustaleń policji – mógł zrobić to z premedytacją, dodatkowo relacjonując całą tragiczną przejażdżkę. Film został z jego prywatnego profilu usunięty po kilkunastu godzinach.
Na swoim profilu na Facebooku 34-latek zdążył napisać krótką pożegnalną notkę. Z jej treści wynika, że miał od dawna problemy osobiste. Wiadomość zakończył słowami: „Dzisiejszy dzień zostanie zapamiętany„.
Nagrał swoją śmierć. Trzcianka. „Miał i ma rodzinę w dalszym ciągu…”
Rodzina opublikowała oświadczenie po tym, jak na profilu ofiary pojawiły się setki komentarzy.
– Każdy ocenia, zadaje pytania – gdzie była rodzina? Kto go wspierał? Kto przy nim był? Miał i ma rodzinę w dalszym ciągu, każdy go wspierał, ale nie dał po sobie poznać, że jest aż tak źle. Jeżeli nikt nie zna choroby pod nazwą depresja, która w tym przypadku najprawdopodobniej wywodziła się z miłości, to polecam się zapoznać z definicją tej choroby. Choroba nie do końca widoczna, a wyniszczająca człowieka. Wraz z RODZINĄ nie życzymy sobie udostępniania filmów, zdjęć z wypadku MIMO TEGO, że o tym wypadku jest tak głośno i w sieci, i w życiu realnym – czytamy w komunikacie członka rodziny.
Rodzina zmaga się też na Facebooku z falą hejtu. Pojawił się apel, aby powstrzymać się od wszelkich komentarzy.
Osoby w depresji z problemami, mające myśli samobójcze mogą skorzystać z pomocy Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego. Bezpłatny telefon czynny jest całą dobę: 800 70 22 22.
