w ,

HAHAHA!HAHAHA!

Sezon na grzyby otwarty. Mandaty sypią się jak z rękawa. Ich wysokość to nawet 500 zł

Grzyby lubi zbierać większość z nas, ale nie każdy jest świadomy, że nie wszystko nam wolno. Warto pamiętać o kilku kwestiach, bo można za to dostać spory mandat.

mandaty za zbieranie grzybów
Fot. Freepik

Sezon na zbieranie grzybów oficjalnie rozpoczęty. Aura sprzyja temu, by pojawiało się ich w lasach sporo. Na pewno dla każdego wystarczy. Warto jednak pamiętać o kilku kwestiach, bo można się mocno zdziwić. Za niektóre zachowania podczas grzybobrania można dostać mandat.

Mandat za zbieranie grzybów? Można dostać nawet 500 zł

Nie jest prawdą, że grzybów nie wolno zbierać. To wie każdy. Okazuje się jednak, że podczas ich zbierania nie wolno nam robić wszystkiego, czego tylko dusza zapragnie. Mało kto wie, że niektóre zachowania w lesie są wręcz zabronione i można za to dostać spory mandat karny. Jak się przed tym ochronić?

Jesień do Polski dopiero zawitała. Zrobiło się chłodno, ale deszczu póki co jak na lekarstwo. Mimo to pierwsze grzyby się wyłoniły, a ludzie już ruszyli do lasów. Póki co jednak nie ma grzybów tak dużo i warto się wstrzymać z wyprawą. I tak jak obywatele naszego kraju ruszyli zbierać dary lasów, tak funkcjonariusze Lasów Państwowych ruszyli wlepiać mandaty.

To dziwne, ale mało kto jest świadomy, że istnieją pewne normy zachowywania się w lesie. Ich przestrzegani pozwoli grzybiarzom uniknąć kar. A mogą one być wysokie – nawet 500 zł. I jak się okazuje, już sporo osób musiało zapłacić. Dlatego przestrzegamy i informujemy o tym, czego robić nie wolno.

Nie wchodź do lasu, gdy jest to zakazane. Nie zbieraj grzybów tam, gdzie nie wolno tego robić

Przepisy zawarte w ustawie regulującej działalność Lasów Państwowych precyzyjnie pokazują, jakie są zasady. Obowiązują one wszystkich bez wyjątku. Każdy nadleśniczy ma prawo wprowadzić okresowy zakaz wstępu do podległego mu obszaru leśnego.

Lepiej zatem nie wchodzić, jeśli widzimy tabliczkę z zakazem. Inaczej dostaniemy mandat w wysokości 500 zł. Dlaczego funkcjonariusze zakazują czasem wstępu do lasu? To wszystko zależne jest od sytuacji. Może chodzić o zagrożenie pożarami lub stan drzew, które mogą zagrażać zdrowiu i życiu. Mogą też w lasach trwać prace związane z ochroną obszaru lub wycinka drewna.

Lasy są zawsze dla wszystkich otwarte, ale są wyjątki. Jeśli trafimy w złe miejsce takie jak poligon wojskowy czy rezerwaty chronione albo parki narodowe, tam również nie będzie wolno nam przebywać. Jeśli zauważy nas pracownik Służby Leśnej, będzie on mógł bez żadnej dyskusji nałożyć grzywnę od 20 do 500 zł.

Nie wchodź do lasu, gdy jest to zakazane. Nie zbieraj grzybów tam, gdzie nie wolno tego robić

Karę grzywny można otrzymać również wtedy, gdy zaparkujemy samochód w niewłaściwym miejscu. Może to być na przykład droga pożarowa stanowiąca jedyny wjazd do lasu. W przypadku pożaru zablokujemy w ten sposób dojazd strażakom.

Zapisy kodeksu wykroczeń idą dużo dalej i można tam znaleźć dużo więcej zakazów. Podczas zbierania grzybów obowiązuje nas bezwzględny zakaz płoszenia dzikiej zwierzyny. Nie wolno też zabijać zwierząt, niszczyć grzybni czy mrowisk. Pod żadnym pozorem nie wolno nam palić papierosów i uszkadzać napotkanych roślin.

Czy istnieje limit jeśli chodzi o ilość grzybów, które wolno ze sobą zabrać do domu? Generalnie nie. Ile będziemy w stanie udźwignąć, tyle możemy bez problemu zabrać. Warto jednak wiedzieć, że to jeden z nielicznych wyjątków na mapie Europy.

Są kraje (np. Niemcy), w których obowiązuje zakaz zbierania grzybów powyżej 2 kg na jedną osobę. Tam kary nie są już jednak tak symboliczne i mandaty osiągają tam nawet kilka tysięcy euro.

dziura budżetowa tarcza antykryzysowa tarcza 6.0 podatki 2021 opłaty nowe daniny spółki komandytowe bieda bezrobocie

Finanse Polski załamują się! Dziura rośnie w ekspresowym tempie. „To niestety dopiero początek”

moskwa samolot z chmur na niebie

Nad Moskwą pojawił się dziwny obiekt. Przypominał samolot. Ludzie byli przerażeni