Decyzję Szojgu o wycofaniu Rosjan na lewy brzeg Dniepru potwierdził również dowódca wojsk rosyjskich na Ukrainie Siergiej Władimirowicz Surowikin. Zdaniem strony ukraińskiej jest jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o pełnym wycofaniu wojsk Chersonia.
Minister Obrony Rosji podjął decyzję. Rosjanie wycofują się
Część okupantów nadal pozostaje w mieście, ale decyzja rosyjskiego MON jest jednoznaczna. To ogromny sukces Ukrainy, której wojska zbliżają się z każdym dniem do Chersonia – strategicznego miasta do tej pory okupowanego przez wojsko Putina.
Rosjanie zostaną wycofani, aby zbudować umocnienia w regionie. Linie obronne w obwodzie chersońskim będą nadal obstawione przez rosyjskich spadochroniarzy i kilka dni temu nowych zmobilizowanych obywateli Federacji Rosyjskiej.
– Tak, Rosja wycofuje się z przyczółka na zachodnim brzegu Dniepru. Nie cieszyłbym się jednak przedwcześnie. Zobaczymy, czy pozostawią przedmościa w Nowej Kachowce i Chersoniu, czy też cofną się za Dniepr. Tak czy siak ogromny sukces operacyjny Ukrainy – napisał na Twitterze ekspert Jarosław Wolski.
Chersoń zostanie odbity? Rosjanie się okopują
Drugim sukcesem Ukrainy jest fakt, że dziś zginął zastępca szefa administracji obwodu chersońskiego Kirill Stremousov. Do tej pory nieustannie twierdził, że w Chersoniu jest bezpiecznie i nic się złego nie dzieje. Był poszukiwany przez ukraińskie wojska za zdradę ojczyzny.
Ukraińska ofensywa trwa, choć z powodu pogody nieco spowolniła. Rosjanie rozmieszczają aktualnie dodatkowe umocowania i fortyfikacje również na granicy Mariupola. Ostatniej nocy wojska ukraińskie po ciężkich starciach zajęły kolejne miasta na wschodzie kraju. Walki nadal się toczą.
Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy stwierdził, że „nadchodzi decydujący moment wojny”. – Potrzebujemy pomocy każdego Ukraińca i błogosławieństwa Boga. Jestem przekonany, że Ukraina odniesie całkowite zwycięstwo nad wrogiem i wyzwoli wszystkie okupowane ziemie – stwierdził Budanow.
Po stronie Rosjan straty są ogromne. Na front trafili dopiero co zmobilizowani, bez szkolenia wojskowego i broni. Niektórzy nie mają nawet jedzenia. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że tylko wczoraj zginęło ok. 780 żołnierzy rosyjskich. Tak wygląda dla Rosjan obecnie każdy dzień wojny.
