Dr Bogusław Grabowski, ekonomista i były członek RPP, nie ma dla nas dobrych wieści. Jego zdaniem inflacja lada moment przekroczy poziom 20 proc. i nadal będzie rosła. Sytuację finansową kraju skomentował w bardzo dosadnych słowach określając ją jako „pożar w burdelu”.
Był członek RPP: „Jesteśmy w dramatycznej sytuacji”
To był bardzo groźnie brzmiący wywiad. Udzielił go stacji TVN24 ekonomista i były członek Rady Polityki Pieniężnej dr Bogusław Grabowski. Jego zdaniem sytuacja finansowa naszego kraju jest krytyczna. Z kolei ustawę budżetową na 2023 rok nazwał „totalną fikcją„.
Rząd przeforsował pod osłoną nocy nowe przepisy, które pozwalają nie włączać do limitu wydatków objętych regułą wydatkową środków wydanych na wszelkie działania obniżające ceny energii w przyszłym roku. Ekonomiści od początku krytykowali ten pomysł w obawie przed pogorszeniem stanem budżetu.
– W styczniu została przyjęta ustawa budżetowa, która jest totalną fikcją. Zakładała, że średnioroczna inflacja będzie 3,3 procent. To już był skandal, bo wtedy inflacja była powyżej 9 procent – przyznał dr Grabowski w rozmowie z dziennikarzem stacji TVN24.
Gwałtowny wzrost wydatków w grudniu
– Rząd PiS-u trafił na barierę, którą sobie sam wybudował i te fundusze, głównie fundusz COVID-owy w Banku Gospodarstwa Krajowego, nie jest już w stanie emitować obligacji pod te wydatki, które rząd do niego wypycha – ujawnił ekonomista.
Były członek RPP jest zdania, że rząd nie jest w stanie już nic z tym zrobić, a w grudniu nastąpi gwałtowny wzrost wydatków budżetowych. To wszystko spowoduje, że już niebawem przekroczymy wszelkie ustawowe limity zadłużenia. Zapowiada też, że w przyszłym roku czeka nas jazda bez trzymanki, a inflacja z pewnością przekroczy 20 proc.
– Tego typu sytuację, którą teraz mamy, można określić tylko jednym mianem, tak jak się nazywał znany kabaret warszawski występujący na wielu scenach teatru warszawskiego – mamy pożar w burdelu. To jest jedyne, co można powiedzieć o finansach publicznych teraz – przyznał z niepokojem dr Grabowski.
