– Jeżeli Federacja Rosyjska zdecyduje się na jakikolwiek atak dowolnego celu na terenie Polski, NATO stanie w jej obronie jako koalicja – pogroził palcem w Kongresie amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin. Ujawnił, że Stany Zjednoczone mają opracowane szczegółowe plany na każdą sytuację.
Rosja grozi Polsce denazyfikacją. NATO odpowiada
Duma państwowa (parlament Rosji) kolejny raz ogłosiła propozycję, aby Polska była kolejnym krajem po Ukrainie, który należy zaatakować. Politycy rosyjscy są wściekli na ostatnie słowa, które padły z ust premiera Mateusza Morawieckiego. Powiedział on zagranicznej gazecie, że „rosyjski mir to rak zagrażający Europie„.
Przewodniczący Komisji Kontroli Dumy Państwowej wypowiedział te skandaliczne słowa, a chwilę później wrzuciła je w eter rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti. To odpowiedź na stanowisko polskich władz. Premier Morawiecki jest zdania, że „Rosja nie zatrzyma się na Kijowie. Wyruszyła w długi marsz na Zachód i to od nas zależy, gdzie ją zatrzymamy„.
– Jeśli Rosja zdecyduje się na zaatakowanie jakiegokolwiek kraju, który jest członkiem NATO, to jest to game changer. Wtedy, zgodnie z zobowiązaniami artykułu V, z pewnością NATO odpowiedziałoby, najprawdopodobniej jako koalicja w jakiejś formie – powiedział szef Pentagonu.
Szokujące słowa rosyjskiego polityka. Zachęca do „denazyfikacji Polski” https://t.co/EuBBkAMrPY
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) May 13, 2022
Morawiecki zdenerwował Kreml. „Militarnie jesteśmy zdolni odpowiedzieć w jakiejkolwiek formie”
– Duma Państwowa proponuje umieszczenie Polski w kolejce do denazyfikacji – podała w ostatni piątek po południu rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti.
– To zależałoby od sytuacji, typu użytej broni, natury eskalacji, gdzie by to się wydarzyło (…), ale krótka odpowiedź brzmi: tak, oczywiście, że jesteśmy gotowi. Militarnie jesteśmy zdolni odpowiedzieć w jakiejkolwiek formie, jaką rozkaże prezydent USA – potwierdził Lloyd Austin.
Czy słowa deputowanego do Dumy Rosyjskiej trzeba brać na poważnie? I tak, i nie. Zanim się bowiem wystraszymy, należy w tym miejscu cofnąć się o kilka lat i przypomnieć, że kilka lat temu ten sam polityk rosyjski zażądał od USA zwrotu całej Alaski.
Uaktywnił się kolejny polityczny błazen, który w imieniu Kremla próbuje zastraszać Polskę i wymuszać na władzach RP, by nie mówiły światu o rosyjskich zbrodniach, wojnie Rosji przeciwko Ukrainie i rosyjskich zagrożeniach dla pokoju w Europie. pic.twitter.com/FdTo08Wfb5
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) May 13, 2022
To nie pierwsze groźby ze strony Rosji. Wojna na Ukrainie okazała się fiaskiem, NATO zostało wzmocnione, a za moment kolejne dwa kraje przystąpią do sojuszu. Putin przegrał wszystko, co mógł. Jak twierdzi premier Morawiecki, „nie wystarczy wspierać Ukrainę w jej militarnej walce z Rosją. Musimy całkowicie wykorzenić tę nową, potworną ideologię„.