Z powodu wysokich kosztów ciepła i energii elektrycznej nadchodząca zima będzie trudna dla wielu polskich gospodarstw domowych. Dzięki zmianie nawyków można obniżyć wysokość swoich rachunków. Czasami nawet o połowę. Jak?
Jak oszczędzić na ogrzewaniu w bloku? Forum Energii radzi
W długofalowej perspektywie najbardziej efektywnym działaniem, które pozwala obniżyć koszty ogrzewania, jest po prostu termomodernizacja bloku czy pomieszczenia. Większość budynków w Polsce została wybudowana dawno temu, gdy nikt nie przejmował się kosztami ogrzewania. Dziś stoimy w obliczu dramatycznego wzrostu kosztów, co wymusza pilne remonty.
Eksperci Forum Energii wskazują, że nawet skromny program modernizacyjny mógłby obniżyć zużycie energii w statystycznym polskim domu nawet o 60 proc. To oznacza, że trzeba będzie również zmienić nawyki.
– Kluczową rolą państwa, samorządów i nas samych jest dziś to, żebyśmy zaczęli w końcu oszczędzać energię i korzystać z niej efektywnie. Mamy duży potencjał oszczędności energetycznej zarówno w naszych domach, jak i w przemyśle. I dziś jest czas, żeby go wdrożyć – podkreśla Remigiusz Nowakowski, prezes Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych (DISE).
Podobnego zdania jest Komisja Europejska, która w oszczędzaniu energii widzi najszybszy i najtańszy sposób na rozkręcający się na kontynencie kryzys energetyczny. 14 września br. Parlament Europejski głosował za zwiększeniem głównych celów dotyczących proponowanych zmian dyrektyw w sprawie energii odnawialnej (RED) oraz efektywności energetycznej (EED).
Termomodernizacja i zmiana nawyków
– Możemy wyróżnić kilka grup działań, które sami możemy podejmować, wpływając przy tym również na wysokość naszych rachunków za energię. Po pierwsze, są to działania po stronie inwestycyjnej, czyli ocieplenie naszych domów, termomodernizacja, ale także zakup urządzeń, które są energooszczędne i zużywają mniej energii, np. zmywarek, lodówek czy pralek, które mają klasę energetyczną A, A++. Im więcej tych plusów, tym lepiej – wskazuje ekspert Remigiusz Nowakowski.
Na optymalizację zużycia energii i niższe rachunki może wpłynąć zmiana codziennych nawyków dotyczących korzystania z urządzeń elektrycznych jak czajnik, laptop, piekarnik czy lodówka. Analizy przeprowadzone przez ekspertów pokazały, że to się może przełożyć na realne i całkiem pokaźne oszczędności na rachunkach sięgające kilkuset złotych rocznie.
– Powinniśmy gasić światło w pomieszczeniach, z których nie korzystamy, obniżać temperaturę w domu i przykręcać kaloryfery, kiedy wietrzymy pomieszczenia, ponieważ wydatek energetyczny jest wtedy bardzo duży – podkreśla prezes DISE. W przypadku domów jednorodzinnych nawyki dotyczą głównie regulacji temperatury w pomieszczeniach, usprawnienia instalacji grzewczej, oszczędności ciepłej wody.
Kryzys energetyczny. Stare bloki, nowe wyzwania
– Większość budynków w Polsce została wybudowana przed dziesięcioleciami i jest w stanie, który wymaga szybkiego remontu. Zarówno pod kątem energetycznym, jak i pod kątem warunków bytowania w tych budynkach – podkreśla z kolei Jacek Siwiński, prezes zarządu VELUX Polska.
Skromny program modernizacyjny może się przyczynić do spadku zużycia energii od ok. 36 do nawet 60 proc. w przeciętnym polskim mieszkaniu. Gdyby je przeprowadzić w co czwartym domu, krajowe zapotrzebowanie na ciepło może spaść nawet o niemal 10 proc. To by sprawiło, że rachunki spadną.
Według najnowszych analiz, 17 proc. Polaków deklaruje, że mieszka w ubogich warunkach, a średnio co czwarty boryka się z brakiem dostępu do światła dziennego, wilgocią i grzybem, chłodem czy hałasem. Braki w remontach od dziesięcioleci powodują nie tylko, że rachunki rosną. Niesie to również ze sobą ryzyko zdrowotne i wzrost zachorowalności na astmę, nieżyty nosa czy alergie.
