– Rosyjskie okręty wyszły w morze, w tym fregata Admirał Makarow. Widać ruch na lotniskach z samolotami strategicznymi. Atak rakietowy najprawdopodobniej będzie dziś w nocy lub wczesnym rankiem. Rosjanie lubią zabijać cywilów jak śpią – napisał na Twitterze ekspert ds. bezpieczeństwa Marcin Samsel.
Nie tylko na jego profilu w sieci pojawiła się informacja na ten temat. Jak się dowiedzieliśmy, fregata Admirał Makarow wyszła w morze w towarzystwie innych okrętów. Łącznie na tej jednostce może znajdować się nawet 8 rakiet typu Kalibr.
RUS okręty wyszły w morze, w tym fregata Adm. Makarow. Również widać ruch na lotniskach z samolotami strategicznymi. Atak rakietowy najprawdopodobniej będzie dziś w nocy lub wczesnym rankiem. RUS lubią zabijać cywilów jak śpią.
— Marcin Samsel (@SamselMarcin) February 24, 2023
Ponadto na lotniskach Shaykovka, Privolzky i Olenya zauważono ruchy rosyjskich samolotów bombowych Tu-22M3 i trzech Tu-95MS. To w sumie może dać do 28 pocisków. Poniżej mapa Ukrainy. Na czerwono oznaczono regiony, gdzie wieczorem 24 lutego ogłoszono alarmy przeciwlotnicze.
Eksperci spodziewają się, że niebawem dojdzie do kolejnego ataku rakietowego na budynki cywilne lub te należące do infrastruktury krytycznej. Pierwszy wieczorny alarm ogłoszono w Obwodzie Charkowskim. Obecnie alarmami objęte jest sześć obwodów. Dzisiejsza noc zapewne nie będzie spokojna.
W tej chwili na Morzu Czarnym stoi osiem okrętów rosyjskich, co oznacza, że ich liczba została właśnie podwojona.