w ,

Mieszkańcy Wrocławia są przestraszeni. One wychodzą prosto z WC. „Ohyda…”

Jak donoszą mieszkańcy Wrocławia, miasto jest pełne szczurów. Te panoszą się wszędzie i wychodzą do mieszkań przez musze klozetowe.

wrocław szczury
Fot. Twitter / Marcin Torz

We Wrocławiu mamy do czynienia z prawdziwą plagą! Szczury są wszędzie – biegają po ulicach, piwnicach, a mieszkańcy boją się siadać na ubikacji, bo gryzonie wchodzą do mieszkań poprzez toalety. Zdjęcia dokumentujące takie zdarzenia krążą już po internecie.

Wrocław. Szczury są wszędzie. To już prawdziwa plaga

Wrocław zmaga się z poważnym problemem. W mieście trwa wielka inwazja szczurów. Populacja gryzoni w ostatnich latach znacznie się zwiększyła. To już nie tylko problem w samym centrum miasta, ale też osiedli na obrzeżach miasta.

Niedawno jeden z mieszkańców Wrocławia odkrył, że jego toaleta stała się schronieniem dla szczurów. Mężczyzna zauważył, że muszla nie działała poprawnie i postanowił to naprawić. Chwilę potem zobaczył, że w jego wnętrzu znajduje się szczur.

W mieście jest tyle szczurów, że gryzonie wchodzą już do mieszkań przez ubikacje. Ten na zdjęciu, na szczęście dla przerażonej lokatorki, utopił się w kanalizacji. Ale niektóre szczury się nie topią. Ohyda – pyta na Twitterze Michał Torz, dziennikarz „Super Expressu„.

Jak czytamy w mediach, Małgorzata Demianowicz, dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa we Wrocławiu jest zmartwiona tym, że osoby zarządzające nieruchomościami w mieście nie współpracują ściśle z władzami w zakresie skutecznej deratyzacji i taki jest potem efekt.

„Kolejne obrazki z Wrocławia. Okropne czasy”

Wpisów tego typu jest pełno. Mieszkańcy miasta nagrywają filmy i dokumentują na zdjęciach to, co się dzieje. – Kolejne obrazki z Wrocławia. Nasze miasto z prymusa, na którym wzorowała się cała Polska, stało się miejscowością dotkniętą plagą szczurów, która budzi co najwyżej współczucie w innych częściach kraju. Okropne czasy – czytamy na Twitterze dziennikarza.

Do sytuacji odnieśli się już pracownicy wrocławskiego urzędu miasta. Jak się okazało, teren przy ul. Wierzbowej, gdzie widziane było stado gryzoni, nie było deratyzowane od dawna. Miasto postanowiło wszcząć w tej sprawie swoje dochodzenie. Jednak nie rozwiązuje to sprawy, bo szczury są również w innych częściach miasta.

Dlaczego to tak wielki problem? Jak powszechnie wiadomo, szczury potrafią przenosić groźne dla człowieka choroby. Niepokoi fakt, że gryzonie pojawiają się w bardzo bliskim sąsiedztwie mieszkańców i narażają ich na bezpośredni kontakt.

Miasto zaapelowało do mieszkańców, aby ci graniczyli wyrzucanie jedzenia do śmietników. Należy też szczelnie zamykać wszystkie śmietniki i pokrywy pojemników na śmieci, aby szczury nie miały do nich dostępu.

midjourney 5

Donald Trump został aresztowany? Szokujące zdjęcia obiegły portale na całym świecie

dezinformacja rosyjska sykulski

Prorosyjska propaganda w sieci. Trwa wojna informacyjna. Na to trzeba uważać