Karol Strasburger słynie z nietypowych żartów, z których najczęściej sam się śmieje. Tym razem jednak wbił szpilkę uczestniczce na sam koniec programu „Familiada”. Ta załamała się i zdruzgotana opuściła studio.
Wpadka Karola Strasburgera. Uczestniczka zapamięta tę „Familiadę” na całe życie
Co znów zrobił ten Strasburger? Jagoda wyszła ze studia zniesmaczona. O tym, co prowadzący zrobił uczestniczce wyjątkowo uwielbianego przez Polaków teleturnieju, jest bardzo głośno. Widzowie przed telewizorami w całym kraju byli pewnie tak samo zdegustowani, jak kobieta, która brała udział w „Familiadzie„. Czy prowadzący program obraził ją aż tak, by z taką miną wyszła ze studia?
Przeglądając archiwalne nagranie z jednego z ostatnich odcinków „Familiady” widać wyraźnie, że uczestniczka była po prostu załamana tym, co powiedział do niej Strasburger. Jak widać jego żarty, które często nie są nawet śmieszne, bywają również uszczypliwe i obraźliwe. Ten odcinek przejdzie bez wątpienia do historii! Czy program straci przez to oglądalność?
Strasburger. Jagoda – uczestniczka programu – opuściła studio załamana
Komentujący to w sieci internauci również uważają, że sprawy zaszły o wiele za daleko. Na nagraniu widać, jak pod koniec programu uczestnicy jednej z drużyn otrzymali kosze pełne słodkości. W tym momencie Karol Strasbuger powiedział coś, co poszło w pięty jednej z uczestniczek, u której widać było niewielką nadwagę.
Urywek programu można zobaczyć poniżej, co pozwoli każdemu na wyrażenie własnej opinii co do całego zajścia. Jedno jest pewne – prowadzący wywołał coś, co delikatnie mówiąc można nazwać niezręcznością i na pewno ten moment zapamięta na długo. Cała sytuacja wydaje się, że była mocno nie na miejscu. Panie Karolu, czasem warto ugryźć się w język!
Karol w formie – he, he, he 😅 pic.twitter.com/T4H5Vsu7KW
— Silver Surfer (@SrebnySerferz) August 21, 2022