Szef rządu Zjednoczonej Prawicy Mateusz Morawiecki pojawił się w miejscowości Łochów. Spotkał się tam z mieszkańcami. Przy okazji wychwalił prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego twierdząc, że nikt nie zrobił tyle dobrego dla rodaków, co on. Dostało się też mocno opozycji i jej działaczom.
Morawiecki ostro o opozycji: „Nieudacznicy, partacze, lenie i cwaniacy”
Zdaniem premiera Morawieckiego lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wyprowadził Polskę z dziadostwa. Słowa te padły w trakcie spotkania z mieszkańcami w Łochowie (woj. mazowieckie). Premier ujawnił też swój największy z planów. Po jego rządach Polska ma być najlepszym miejscem do życia dla każdego.
– Do władzy nie mogą wrócić ci, którzy doprowadzili do ogromnych strat w polskim budżecie, ponieważ na dużą skalę mogły działać mafie VAT-owskie. Nasze rządy to 13 emerytura i 14 emerytura oraz m. in. budowy i remonty dróg – powiedział Morawiecki podczas wizyty w Łochowie.
– Nigdy w 1000-letniej historii Polska nie była tak bliska poziomu najbogatszych krajów. Nie dajmy się zepchnąć z tej drogi – stwierdził premier Morawiecki. Przyznał też, że jego rząd ma zamiar „kontynuować rewolucję godności, której częścią są inwestycje lokalne, wsparcie polskich rodzin i budowanie bezpieczeństwa„.
Dziękuję za prawdziwie patriotyczne spotkanie w Łochowie! 😊🇵🇱#TrasaDotrzymanegoSłowa pic.twitter.com/l0MuTkSepe
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) June 11, 2023
Szef rządu oskarża opozycję o doprowadzenie budżetu do zapaści
Warunkiem tego, aby Polska była idealnym miejscem do życia dla każdego Polaka, jest to, aby do władzy – zdaniem premiera – nie wrócili wszelkiej maści „nieudacznicy, partacze, lenie i cwaniacy„. Mowa oczywiście o opozycji. Nie trudno zauważyć, że to kolejne szpilki wbijane szefowi największej partii opozycyjnej, czyli Platformy Obywatelskiej.
– Nie chcemy wrócić do tej rzeczywistości. (…) Chcemy, aby ta rewolucja godności trwała, rewolucja na rzecz zwykłego człowieka, zwykłej polskiej rodziny. Tak ma być też w przyszłości – powiedział premier podczas spotkania w Łochowie. Dostało się też politykom PO, którzy – zdaniem szefa rządu Zjednoczonej Prawicy – „słuchają dyrektyw z Berlina i Brukseli„.
Premier kolejny raz też nawiązał do nielegalnych migrantów, których Unia Europejska chce ulokować w naszym kraju pod groźbą kar finansowych. – Tak długo, jak rządzi Prawo i Sprawiedliwość, tu jest Polska, i nie pozwolimy na to, by nielegalni migranci wjeżdżali do Polski bez naszej woli, bez naszej zgody, bez naszej wiedzy – skomentował szef rządu.