Jak potwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, sojusz intensywnie przygotowuje się do realizacji planu ostatecznego rozwiązania tematu wojny na Ukrainie. Jest to zapowiedź silnego wsparcia militarnego, który uniemożliwi Rosji kolejną napaść w przyszłości.
Tak NATO chce zakończyć wojnę na Ukrainie. Jest długoterminowy plan
Wsparcie dla Ukrainy ze strony NATO nie skończy się. Sojusz ma robić wszystko, aby Ukraina była na tyle silna, by Putinowi nie przyszło po zakończeniu działań militarnych kolejny atak na ten kraj w przyszłości – zapowiedział Jens Stoltenberg. Póki co jednak Ukraina nie zostanie przyjęta do NATO, bo jest krajem objętym wojną.
– Wszyscy zgadzamy się, że w środku wojny nie możemy uczynić Ukrainy pełnoprawnym członkiem NATO, ale jednocześnie musimy przygotować się na to, co się stanie, gdy wojna się skończy – powiedział szef NATO. Podkreślił też, że nie wolno dopuścić do tego, by ta historia znów się powtórzyła.
Przy okazji Jens Stoltenberg zapowiedział podczas ostatniego pobytu w Oslo, że wybiera się do Turcji, aby zabiegać u prezydenta tego kraju jak najszybszą finalizację wstąpienia Szwecji do NATO.
Polska oraz jej sąsiedzi również są w niebezpieczeństwie. „Błędne koło agresji”
Celem działań NATO ma być uczynienie wszystkiego, aby w razie zakończenia konfliktu nie była to jedynie krótka przerwa. Niepokojący jest bowiem dla sojuszu fakt, że z Ukrainy nie napływają sygnały o możliwej chęci zakończenia tzw. specjalnej operacji wojskowej rozpętanej przez Władimira Putina.
Zdaniem Stoltenberga dojdzie do wielkiej tragedii nie tylko dla Ukraińców, jeśli Putinowi uda się ten konflikt ostatecznie wygrać i gdy uzyska to, co sobie zaplanował mimo ponoszenia ogromnych strat, z którymi niezbyt się liczy. – Będzie to również niebezpieczne dla nas – powiedział sekretarz generalny NATO.
.@jensstoltenberg w Oslo: Musimy zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo w długoterminowej perspektywie, zatrzymać to błędne koło agresji https://t.co/G2z64X3CL5
— wPolityce.pl (@wPolityce_pl) June 1, 2023
NATO skupia się teraz na takim niesieniu pomocy, która umożliwi Ukrainie trwałą realną obronę przez napastnikiem. Póki co nie ma szans na podanie realnej daty zakończenia konfliktu, bo żadna ze stron w zasadzie nie chce pokoju. Dlatego trzeba skupić się na tym, aby zapewnić broniącemu się narodowi ukraińskiemu pełne bezpieczeństwo raczej w perspektywie długoterminowej.
