w

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY!

Grecja. Ujawniono szokującą treść SMS-a, którego sprawca morderstwa wysłał znajomym

Jak donoszą greckie portale informacyjne, policji udało się odtworzyć treść SMS-a, jakiego wysłał sprawca morderstwa swoim kolegom. Rzuca to nowe światło na sprawę.

anastazja rubinska wykop instagram facebook
Fot. Stowarzyszenie Zaginieni Cała Polska

Jak podały greckie media, funkcjonariuszom tamtejszej policji udało się odtworzyć treść wiadomości wysłanej przez sprawcę tuż po morderstwie Anastazji – mieszkanki Wrocławia. Miał on wysłać SMS-a swoim kolegom. Jego treść rzuca nowe światło na sprawę i przybliża policję do wyjaśnienia okoliczności tragedii.

Anastazja Rubińska. Takiego SMS-a wysłał sprawca swoim kolegom chwilę po zamordowaniu dziewczyny

Wraz z upływem kolejnych dni, na jaw wychodzą nowe dowody, które pogrążają 32-letniego obywatela Bangladeszu, oskarżonego o brutalny gwałt i zabójstwo Anastazji Rubińskiej z Wrocławia.

Jak ustaliła policja, znana jest już treść wiadomości, jaką rzekomy sprawca zabójstwa Anastazji Rubińskiej wysłał do swoich znajomych znajdujących się we Włoszech. Przyznał w nim, że zrobił „coś strasznego„.

Przypomnijmy, że 32-latek po zamordowaniu dziewczyny kupił bilet lotniczy i chciał uciec do Włoch. O jego planach nie wiedział nawet jego współlokator pochodzący z Pakistanu.

Salahuddin S. – obywatel Bangladeszu – po dokonaniu mordu chciał prawdopodobnie uciec z wyspy Kos. W jego mieszkaniu znaleziono w trakcie przeszukania bilet lotniczy. Celem lotu miało być włoskie Bergamo. Trwa śledztwo policji i prokuratury, dlatego każdego dnia pojawiają się nowe informacje w tej bulwersującej i szokującej sprawie.

Policja ustaliła treść wiadomości, którą sprawca wysłał swoim znajomym. Treść SMS-a nie pozostawia już chyba żadnych złudzeń. – Zrobiłem coś strasznego i muszę opuścić Grecję – brzmiała wiadomość, której treść idealnie wpisuje się w ustaloną do tej pory wersję wydarzeń.

Ręce i nogi skute kajdankami to tylko część strasznej prawdy

To nie koniec szokujących ustaleń policji. Kilka dni temu ujawniono też, że 32-latek oskarżony o zabójstwo tak bardzo bał się, że wyjdzie na jaw, kto zabił Anastazję, że postanowił odciąć jej palce u dłoni. Wszystko po to, aby nie można było powiązać jego śladów DNA z morderstwem.

27-letnia Anastazja miała też skute kajdankami ręce. Sekcja zwłok wykazała ponad wszelką wątpliwość, że doszło do brutalnego uduszenia. Ciało kobiety zostało rozpoznane przez rodzinę, ale było ono w takim stanie, że potwierdzeniem był przede wszystkim pierścionek okazany matce ofiary.

Na winę 32-latka wskazuje już tak dużo zebranych dowodów, że prawdopodobnie nie wywinie się on wymiarowi sprawiedliwości. Nie pomagają mu też w tym zmieniane co chwilę zeznania. Z tego, co piszą greckie media, mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

Wersję policji dotyczącą chęci ucieczki z wyspy potwierdzają nagrania z kamer, na których widać, jak rankiem 13 czerwca (dzień po zaginięciu 27-latki) mężczyzna udaje się do kantoru i wypłaca pieniądze. Kilka godzin później udał się do biura podróży i dostał bilet do Mediolanu.

Jak się dowiadujemy od greckich dziennikarzy, po popełnieniu przestępstwa 32-latek miał też szukać w Google, jak wyłączyć w telefonie komórkowym śledzenie GPS. Policji w porę udało się jednak odzyskać wszystko, co mężczyzna próbował usunąć zarówno ze swojego telefonu, jak i smartfona Anastazji.

Źródło: dimokratia.gr

katastrofa nuklearna na ukrainie zaporoże

Szef BBN stawia sprawę jasno. „Ryzyko katastrofy nuklearnej dla Polski jest…”

przemówienie putina dzisiaj na żywo

Nowe przemówienie Władimira Putina. „Zbrojna rebelia i tak zostałaby stłumiona”