w

HAHAHA!HAHAHA!

Wagnerowcy przyjadą do Polski? Amerykanie ostro reagują. „Jeśli będzie to konieczne…”

Przedstawiciel Departamentu Stanu USA stanowczo zareagował na ostatnie doniesienia dotyczące Wagnerowców. Chodzi o słowa Łukaszenki, które padły z jego ust w trakcie spotkania z Putinem.

wagnerowcy chca isc na warszawe
Fot. Security Service of Ukraine

Prezydent Białorusi Łukaszenka w ostatnią niedzielę w ostrych słowach groził Polsce. Jak wyznał podczas spotkania z Władimirem Putinem, może nie być w stanie uspokoić członków grupy Wagnera. Ci są nerwowi i chcą iść na Warszawę lub Rzeszów. USA zareagowały na te doniesienia.

Wagnerowcy chcą iść na Warszawę. Departament Stanu USA reaguje

Jak ogłosił prezydent Białorusi podczas weekendowego spotkania z Władimirem Putinem, członkowie grupy Wagnera są gotowi iść Warszawę i Rzeszów. Na te słowa stanowczo zareagowali przedstawiciele władz Stanów Zjednoczonych. Po ich reakcji widać, że USA nie zamierzają stać biernie.

W niedzielę 23 lipca prezydent Białorusi Łukaszenka spotkał się w rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem, gdzie oznajmił mu, że trudno mu kontrolować najemników należących do grupy Wagnera. Są oni zdenerwowani działaniami Polski, pamiętają ogromne straty pod Bachmutem spowodowane dostawami broni idącymi przez Polskę i mają zamiar się zemścić.

Łukaszenka powiedział Putinowi, że najemnicy rozważają pójście na Warszawę lub Rzeszów, ale proszą go o pozwolenie. To oczywiście byłoby powodem ogromnych kłopotów, dlatego białoruski dyktator prosił Putina o uspokojenie nastrojów wśród Wagnerowców.

„Nie chciałbym ich tam przerzucać. Ich nastroje są złe”

Rzeszów to kłopoty. Oczywiście zgodnie z umową trzymam ich w centrum Białorusi. Nie chciałbym ich tam przerzucać. Ich nastroje są złe. I trzeba przyznać, że wiedzą, co się dzieje wokół Państwa Związkowego – powiedział Władimirowi Putinowi Łukaszenka.

Temat zrobił się głośny w mediach, dlatego na te słowa natychmiast zareagował rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller. – Chcę powtórzyć, że nasz sojusz z Polską jest silny i jeśli będzie to konieczne, oczywiście będziemy bronić każdego centymetra terytorium NATO – potwierdził podkreślając, że zobowiązania sojusznicze pozostają w mocy.

Jak czytamy na portalu rp.pl, eksperci amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną ocenili, że ostatnie słowa prezydenta Łukaszenki to nic innego jak element wojny informacyjnej. Trudno jednak jednoznacznie odrzucić możliwość wystąpienia prowokacji na granicy. Wagnerowcy ćwiczą obecnie bardzo blisko nas. Widziani byli zaledwie 4 km od muru oddzielającego Białoruś od Polski.

assistance medyczny co to jest

Jak działa assistance medyczny? Czym jest i co zapewnia? Wszystko, co trzeba wiedzieć

parawaning nad polskim morzem

To zdjęcie z plaży na Helu podbija internet. Internauci wściekli. „Egoizm i samowolka”