Branża gastronomiczna ma za sobą trudny okres związany z epidemią koronawirusa. Jednak kuchnia japońska, która od pewnego czasu zdobywa uznanie Polaków przetrwała kryzys i ma się świetnie. Pomaga też możliwość szybkiej dostawy do domu.
Sushi przetrwało kryzys i zdobywa coraz więcej uznania wśród Polaków
Sushi na dobre już zagościło w Polsce i od wielu lat zdobywa coraz więcej zwolenników. Potrawa ta z powodzeniem przetrwała kryzys związany z epidemią COVID-19 i obecnie ma się po prostu świetnie. Znana na całym świecie potrawa ma ogrom zalet, bowiem składa się z idealnie dobranych i zawsze świeżych produktów. To zostało docenione przez konsumentów.
W Polsce rynek gastronomiczny oferujący potrawy kuchni japońskiej jeszcze przed pandemią nabierał tempa. Okres lockdownu wbrew pozorom pomógł, a nie zaszkodził popularności tej potrawy. Wszystko dlatego, że był to złoty czas dla branży związanej z dowozem jedzenia do domu. W ten sposób sushi wyszło z kryzysu koronawirusowego z tarczą.
Nie da się ukryć – każde sushi to często po prostu dzieło sztuki, a nie tylko jedzenie. To sprawia, że nie tylko na całym świecie, ale również w Polsce nie brakuje amatorów surowej ryby otulonej ryżem. Przybyła ona do nas z Tokio, które jest od zawsze uznawane za stolicę całej palety mniej lub bardziej wyrafinowanych smaków schowanych w każdej rolce sushi.
Obecnie w naszym kraju danie to jest już bardzo powszechne i nie ma chyba na mapie miasta, w którym nie można go zjeść. Mimo to sushi nadal kryje w sobie wiele tajemnic. Nigdy bowiem nie wiadomo, czym zaskoczy nas sushi master i zdarza się, że nawet najwięksi fani bądź znawcy tej potrawy bywają zaskoczeni jej smakiem i wyglądem.
Surowa ryba z ryżem i jej magiczny wpływ na zdrowie
Obecnie tylko Japonia jest jedynym krajem, gdzie zjemy sushi najbardziej zbliżone do oryginału. To dlatego, że nigdy nie mrozi się tam surowej ryby przed jej podaniem. W Europie niestety obowiązują inne normy, które nakazują, żeby zamrozić rybę w temperaturze -20 stopni Celsjusza co najmniej 24 godziny przed spożyciem.
To oczywiście niewiele zmienia. Można śmiało powiedzieć, że sushi to – wbrew pozorom – idealne danie, które można zamówić na wynos. Biznes ten opiera się kryzysom i ma stale rosnącą liczbę zwolenników. Może to mieć związek między innymi z tym, że po erze koronawirusa postanowiliśmy żyć i odżywiać się zdrowiej.
To dlatego często, zamiast pizzy i kebaba, na naszym stole ląduje właśnie sushi, które jest nie tylko jedzeniem. Dlaczego tak się dzieje? To proste. Sushi z powodu składników, z jakich jest wyrabiane, nie tylko świetnie smakuje, ale przy okazji daje szereg korzyści.
To między innymi wzmocnienie odporności organizmu, poprawia pracę tarczycy, wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, przyspiesza trawienie i opóźnia procesy starzenia się.
Kuchnia japońska bez wątpienia ma się w Polsce świetnie. Rekordy popularności bije u nas nie tylko sushi, bo w ostatnich miesiącach również widać rosnącą modę na ramen.
Branża gastronomiczna spodziewa się, że kolejne lata mogą być więc rekordowe dla japońskiej kuchni w kraju nad Wisłą. Dlatego warto skusić się na sushi. Warszawa, Kraków czy Gdańsk – w każdym z miast na pewno je znajdziemy.
