Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, ale nikt nie sądził, że zapadnie tak historyczna decyzja. Po dwóch latach podwyżek stóp zdecydowano się złagodzić politykę monetarną. Problem w tym, że inflacja nadal jest dwucyfrowa. Decyzja ta ma związek z wyborami.
Decyzja RPP. Dzisiaj nastąpiło historyczne cięcie stóp procentowych
Po wrześniowej obniżce stopa referencyjna, czyli główna stopa Narodowego Banku Polskiego, spadła z 6,75 proc. do 6 proc. Ekonomiści w tej kwestii spodziewali się takiej decyzji, bo wcześniej sygnalizowali to członkowie RPP oraz sam prezes Adam Glapiński.
Ekonomiści nie zakładali jednak, że cięcie stóp będzie aż tak ogromne, choć z drugiej strony ma to zapewne związek ze zbliżającymi się wyborami. Problemem, na który wskazują eksperci, jest też wysoka inflacja, która nadal będzie wysoka w kolejnych okresach. Cięcie stóp spowoduje, że drożyzna szybko nie odpuści.
🇵🇱 Mamy cięcie stóp procentowych, ale w skali, której nikt się nie spodziewał. RPP zdecydowała o obcięciu stóp o 75 pb. Czy to prognostyk na resztę cyklu, dowiemy się zapewne jutro na konferencji prasowej prezesa NBP. pic.twitter.com/X6jJBzddCT
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) September 6, 2023
Według ostatniej projekcji inflacji Narodowego Banku Polskiego inflacja w tym roku powinna wynieść średnio 11,9 proc. W 2024 r. środek przedziału dla inflacji ma wynieść z kolei 5,3 proc., a w 2025 roku będzie już tylko 3,6 proc. Celem jest jednak poziom 2,5 proc. i o nim można póki co pomarzyć.
Cięcie stóp w tak radykalny sposób spowoduje na pewno spadek rat kredytów. Przypomnijmy, że dla 350 tys. zł kredytu mieszkaniowego z powodu podwyżek w ostatnich dwóch latach średnia rata wzrosła z 1,5 tys. zł do nawet 3,3 tys. zł. Był to poważny cios dla wielu gospodarstw domowych.