w ,

Rząd uderzy po kieszeni ponad 2 mln pracujących. Premier w tym temacie jednak milczy

Rząd szykuje cichą,ale sporą podwyżkę jednej z danin. Sprawa dotyczy ponad 2 mln Polaków. Premier Mateusz Morawiecki na ten temat nic jednak nie wspomina.

morawiecki o inflacji
Fot. YouTube / KPRM

Projekt ustawy dotyczący ustawy budżetowej (w której zapisano niemal 200 mld zł deficytu) został przyjęty przez rząd. Zakłada on między innymi podwyżkę płacy minimalnej. Jest jednak coś, o czym premier Morawiecki otwarcie nie wspomina, a co uderzy po kieszeni ponad 2 mln pracujących na własny rachunek.

Kolejna duża podwyżka składek na ZUS. Pracujący zapłacą nawet 200 zł miesięcznie więcej

Rząd jedną ręką daje, a drugą zabiera. Od stycznia 2024 roku czeka nas z jednej strony podwyższenie płacy minimalnej i podwyżki dla budżetówki. Z drugiej strony ponad 2 mln pracujących osób (w tym przedsiębiorcy, którzy już ledwo dają radę po Polskim Ładzie) czeka kolejna gigantyczna podwyżka składek na ZUS.

Rząd wyda w 2024 roku z budżetu 848 mld zł. Przychody będą jednak znacznie niższe i wyniosą niemal 200 mld zł mniej. Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki chwalił się tym, ile jego ugrupowanie wyda na dodatkowe emerytury czy na 800 plus. Nie powiedział jednak, kto za to zapłaci i że miliony Polaków czeka kolejna wysoka podwyżka danin.

Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej ma wynieść 7 tys. 824 zł. Osoby prowadzące własne firmy będą musiały jeszcze głębiej sięgnąć do kieszeni, choć w wielu z tych kieszeni nie ma już wiele. Składki na ZUS wzrosną nawet o 200 zł miesięcznie. Już w tym roku zamknęło się lub zawiesiło działalność ponad 100 tys. firm.

Sładka emerytalna od stycznia 2024 wzrośnie z 812,24 zł do 916,35 zł. Rentowa z 332,88 zł do 375,55 zł. Choroba wyniesie 115,01 zł (obecnie jest to 101,94 zł). Wzrośnie także składka wypadkowa, na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy oraz wszelkie inne składowej składki na ZUS.

Najmniejsza składka na ZUS ostatecznie wyniesie więc 1600 zł i 32 grosze. Obecnie jest to 1418 zł i 48 groszy. Temat podwyżek jest jednak nieustannie pomijany przez rządzących. Od 2021 roku przez trzy lata roczny wzrost składek do ZUS pracujących na własny rachunek wzrósł o ponad sześć tysięcy złotych.

Składki będą rekordowo wysokie. Drobni przedsiębiorcy w 2021 roku płacili na ZUS rocznie 12,9 tys. zł. Rok później było to już 14,5 tys. zł. W 2023 roku oddadzą ZUS-owi 17 tys. zł a w 2024 roku prawdopodobnie 19,2 tys. zł.

Do tego trzeba jeszcze doliczyć wysoką składkę zdrowotną. Minimalna danina na NFZ wzrośnie z obecnych 314 zł 10 gr do niemal 400 zł miesięcznie. Wszystkie te gigantyczne podwyżki dotkną głównie tych, którzy pracują na własny rachunek. To oznacza, że część z tych osób zdecyduje się zapewne na likwidację działalności.

morawiecki postanowienie noworoczne nie patrz w górę

Rząd rozda Polakom jeszcze więcej. Znamy kolejną obietnicę. „Ogłaszamy kolejny program”

wcześniejsza emerytura 1953 wniosek o wyrównanie podniesienie ponowne przeliczenie ZUS

ZUS zamraża wypłaty niektórym seniorom. Wszyscy złamali jedną z zasad