Nie każdy chce się wikłać w politykę. Do tej grupy należą też wróżki i wróżbici. Pragnąca zachować anonimowość zgodziła się zajrzeć w karty, które pokazały dobitnie, kto wygra w najbliższą niedzielę wybory parlamentarne. Dla pewności zostało to sprawdzone trzykrotnie – zawsze z tym samym wynikiem.
Wróżka ujawnia, kto wygra wybory. Dla pewności rozłożyła karty trzy razy
Wybory parlamentarne – zapewne jedne z najważniejszych w historii naszego kraju po roku 1989 – przed nami. W niedzielę 15 października Polacy pobiegną do urn wrzucić kartkę z nazwiskiem swojego kandydata. Przy okazji odbędzie się również referendum ogólnokrajowe.
Zdaniem wróżki partia Jarosława Kaczyńskiego – Prawo i Sprawiedliwość – wygra kolejne wybory, ale z dużo mniejszą przewagą niż w miało to miejsce w 2019 roku. Przewidywania potwierdzają regularnie publikowane sondaże poparcia, w których PiS co prawda nadal pozostaje najpopularniejszą partią w Polsce, ale KO depcze prezesowi po pietach.
Wróżka zobaczyła w kartach, że PiS zdobywa około 35% głosów, co oznacza, że większość wisieć będzie na włosku. Jednak przewaga PiS nad drugą pod względem poparcia Koalicją Obywatelską jest mniejsza niż w poprzednich wyborach. KO zdobywa około 25% głosów, co oznacza, że Kaczyński znów będzie musiał szukać koalicjanta.
Koalicja Obywatelska ma szansę na zwycięstwo, ale…
Jeśli Koalicja Obywatelska będzie w stanie zmobilizować swoich wyborców i przekonać do siebie część niezdecydowanych, może wygrać wybory lub zrównać się z PiS-em. KO ma do dyspozycji ciekawą ofertę programową wykraczającą poza rozdawanie pieniędzy poszczególnym grupom.
Mobilizacja będzie bardzo istotna. Jak twierdzi wróżka, lider skutecznie próbuje zniechęcić wyborców opozycji do pójścia na wybory. Polska 2050 Szymona Hołowni pokazała się w kartach jako trzecia siła w parlamencie, co – biorąc pod uwagę datę powstania ruchu – byłoby sukcesem. Ugrupowanie to zyskało uznanie wśród osób zawiedzionych dwiema największymi partiami.
Lewica i Konfederacja mogą mieć – jak wskazują karty – trudności z przekroczeniem progu wyborczego i nieustannie balansują na jego krawędzi. Od dawna bowiem Lewica i Konfederacja mają wyraźne problemy z konsolidacją swoich elektoratów.
Wróżka twierdzi, że Lewica może zdobyć około 10% głosów. Z kolei bardzo źle w przepowiedni wypadła Konfederacja, bo tu karty wskazują na zaledwie 5% głosów. Warto jednak pamiętać, że to tylko karty i wszystko to nie musi się spełnić.
Wyniki wyborów będą zależeć od wielu czynników, ale najważniejsze będą frekwencja oraz to, jak zagłosują niezdecydowani.
