Nowy szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec jest zaniepokojony tym, co odkrył. Po wstępnym audycie ujawnił, że tylko w grudniu brakuje 3 mln zł na wypłatę wynagrodzeń osób zatrudnionych w kancelarii. Wygląda na to, że premier Mateusz Morawiecki pozostawił po sobie wielką dziurę.
Dziura w budżecie KPRM. Grabiec o brakujących 3 mln zł
Kancelaria Premiera kierowana do tej pory przez Mateusza Morawieckiego stanęła w obliczu poważnych trudności finansowych. Jan Grabiec, nowy szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, poinformował na konferencji prasowej o braku środków na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników, szacując ubytek na 3 mln złotych.
Analiza sytuacji pokazała, że głównym źródłem problemu jest dwutygodniowy rząd Morawieckiego, którego utrzymanie nie zostało uwzględnione w budżecie państwa. To nie tylko wynagrodzenia dla ministrów za okres ich pracy, ale także nieprzewidziane odprawy.
– Oczywiście w pierwszych godzinach zleciłem zbadanie tej sytuacji. Okazuje się, że brakuje trzech milionów złotych – poinformował na konferencji prasowej Jan Grabiec.
Mimo krótkiego okresu urzędowania, odprawy te zostały wypłacone, co stanowiło znaczny wydatek nieuwzględniony w pierwotnym planie budżetowym. Kolejnym istotnym czynnikiem wpływającym na brak środków w budżecie są znaczne odprawy pracowników na różnych szczeblach
Dyrektorzy departamentów, specjaliści i nawet ministrowie z kancelarii premiera otrzymywali wysokie kwoty związane z odprawami. Jan Grabiec zwrócił uwagę na przypadki, w których odprawy wyniosły ponad 200 tysięcy złotych. Dodatkowo, niektórzy pracownicy otrzymali ekwiwalent za niewykorzystany urlop, co znacznie obciążyło budżet.
Jan Grabiec nie ma łatwych początków jako szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Okazało się, że w grudniu brakuje 3 000 000 zł na wypłatę wynagrodzeń.
„Tych pieniędzy po prostu nie ma.”
W KPRM w tej sprawie będzie prowadzony audyt, a być może zostanie złożone zawiadomienie do… pic.twitter.com/KZDdWeB8YU
— Radek Karbowski (@RadekKar) December 15, 2023
„Tych pieniędzy po prostu nie ma”
Trzecim czynnikiem, który znacząco wpłynął na nagłe wydatki, było zatrudnienie ponad 100 osób przed kampanią wyborczą i w trakcie samej kampanii. Wprowadzenie nowych pracowników, zarówno ekspertów, jak i innych stanowisk, wymaga szczegółowej analizy, aby określić ich rzeczywiste kompetencje i zadania.
Brak środków na wypłatę wynagrodzeń pracownikom KPRM rodzi poważne konsekwencje. Nie tylko pracownicy są zagrożeni, ale także bezpieczeństwo państwa może być narażone na ryzyko z powodu wprowadzenia pilnych ograniczeń finansowych. Ważne jest, aby podjąć natychmiastowe działania w celu zapewnienia stabilności działania instytucji.
Akcja ewakuacja w KPRM. Zniknęły nie tylko komputery, ale też środki finansowe z konta. pic.twitter.com/fQMeCXjnmO
— Grzegorz Kot (@gfkot) December 15, 2023
W obliczu tych trudności pojawia się pytanie o odpowiedzialność za zarządzanie budżetem. Czy to wynik nieprzewidzianych okoliczności, czy też nieefektywnego planowania? Konieczne jest prześwietlenie procesów zarządzania finansami, a także wprowadzenie transparentności, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Aby naprawić obecną sytuację, konieczne jest podjęcie działań naprawczych. Propozycje mogą obejmować przegląd budżetu, zoptymalizowanie wydatków oraz bardziej restrykcyjne zarządzanie zatrudnieniem.
Istotne jest także opracowanie planu działania, który zapobiegnie podobnym problemom w przyszłości, zapewniając równowagę finansową Kancelarii Premiera. Jak zapowiedział Jan Grabiec, możliwe, że o sprawie zostanie poinformowana prokuratura.
Źródło: X, TVN24, Radio ZET
