Premier Donald Tusk nie ma łatwego początku swoich rządów. Cały czas pojawiają się kolejne problemy i komplikacje. Tym razem chodzi o sytuację w Warszawie. Jak poinformowały media, tylko w tym mieście brakuje dwóch tysięcy policjantów.
Tusk ma nowy problem. Chodzi o sytuację w stołecznej policji
W Warszawie, ale też w jej okolicy, brakuje więcej niż dwóch tysięcy policjantów. Nowa ekipa, która rządzi w MSWiA obiecała podwyżki, ale to wszystko na nic – więcej osób odchodzi niż przychodzi. Minister oczekuje, że wyższymi wynagrodzeniami uda się skusić do powrotu do pracy tych, którzy odeszli.
O sprawie poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Sytuacja jest bardzo niepokojąca i może mieć ogromny wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców stolicy i okolicznych powiatów. Okazało się, że policjanci mimo obiecanych podwyżek masowo odchodzą ze służby na emeryturę.
Liczba wolnych wakatów dla policjantów przekracza już zatem liczbę dwóch tysięcy, a chętnych brak. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, obecnie jeden kandydat przychodzi do pracy, a w tym samym czasie dziewięciu policjantów odchodzi.
Niepokojące dane podali też dziennikarze „Dziennika Gazety Prawnej”. Jak można było przeczytać w październiku ubiegłego roku, liczba policjantów w skali całego kraju skurczyła się rok do roku o około pięć tysięcy.
Problemy kadrowe nasilają się. Co zrobi Tusk?
– Problemy kadrowe towarzyszą nam od jakiegoś czasu! Już dziś wiemy, że w lutym sytuacja ta zdecydowanie się pogorszy, a ze służby odejdą kolejni zmęczeni sytuacją kadrową i zasłużeni dla tej formacji Koledzy i Koleżanki – czytamy na profilu Policja Solidarność na Facebooku.
– Dziś ogłaszamy śmierć Polskiej Policji – napisali krótko autorzy wpisu, do którego dołączono nekrolog z napisem Świętej Pamięci Śląska Policja.
Zgodnie z planem rządu Donalda Tuska wszyscy policjanci z 15-letnim stażem mają otrzymać dodatkowe świadczenie motywacyjne. Najpierw ma to być 5 proc. pensji, a następnie kwota ta ma rosnąć o kolejny 1 proc. Ostatecznie ma dojść do 15 proc. po 25 latach przepracowanych w policji.
Policja, Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna i Służba Ochrony Państwa wynegocjowały wspólnie około 30 mln zł dodatkowych środków.