Miasto Tuapse położone jest aż 500 km od linii frontu na Ukrainie. To ogromny sukces, bo Ukraińcom udało się skutecznie porazić jedną z największych rafinerii Putina i jedyną, która zlokalizowana jest u wybrzeża Morza Czarnego.
Ukraina zaatakowała rafinerię oddaloną o 500 km od frontu. Obiekt stanął w ogniu
W 701. dniu rosyjskiej inwazji Ukraińcy postanowili uderzyć w jeden z kluczowych obiektów Putina. Doszło do ataku dronami na położoną 500 km od linii frontu rafinerię Rosnieftu w mieście Tuapse w Rosji. Mieszkańcy portowego miasta nad Morzem Czarnym najpierw słyszeli drony, a potem ogromny wybuch.
Lokalne władze nie przyznały się obywatelom, że zostały zaatakowane przez Ukrainę i zamieściły oświadczenie, że doszło jedynie do pożaru. To zgodnie z relacjami mediów czwarty w ciągu ostatnich 7 dni atak na kluczowe obiekty paliwowe Putina.
❗️🇺🇦 🇷🇺 Ukraiński atak dronów na rafinerie Rosniefti w portowym mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji.
📍 Miasto Tuapse położone jest ponad 500 km od najbliższej linii frontu na Ukrainie.
⛽ 🛢️ Rafineria jako jedyna zlokalizowana na wybrzeżu Morza Czarnego jest… pic.twitter.com/kbWbqq00xP
— Dominik Serwacki 🇵🇱 ✍️ 🌍 (@DominikSerwacki) January 25, 2024
Ukraińcy zdołali już w ostatnim czasie użyć drona przeciwko terminalowi kondensatu gazowego Novatek w Ust-Łudze. To bez wątpienia duży cios w samo serce Putina nie licząc sankcji, w wyniku których przychody ze sprzedaży ropy i gazu w 2023 roku były o 23,9 procent niższe niż rok wcześniej.
Zaatakowana rafineria należy do najstarszych tego typu obiektów infrastruktury w Rosji (1929 r.) i jest też jednym z dziesięciu największych zakładów przerobu ropy w tym kraju. Rocznie przerabia 12 mln ton ropy, a wytwarzane tam produkty trafiają w całości na eksport.