w

Do sądu wpłynął wniosek o ukaranie Kaczyńskiego. Jaka kara grozi prezesowi PiS?

Do sądu trafił wniosek o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie poinformowała przewodnicząca sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka.

kaczyński zabójstwa polityczne
Fot. YouTube / Gazeta.pl (screen)

Jarosław Kaczyński to postać niezwykle wpływowa na arenie politycznej. Polityk znalazł się w centrum uwagi po przesłuchaniu przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa 15 marca. Teraz pojawił się wniosek o jego ukaranie.

Chcą ukarać Kaczyńskiego. Jest wniosek do sądu

Fakt, że Kaczyński odmówił on złożenia pełnej treści przysięgi, wywołał znaczne kontrowersje i skłonił członków komisji do złożenia wniosku o ukaranie go do Sądu Okręgowego w Warszawie. Kaczyński ma ponieść konsekwencje za odmawianie złożenia części przysięgi podczas marcowego przesłuchania.

Wniosek ten, jak potwierdziła przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka, został przekazany do sądu po dokładnym opracowaniu stenogramu z przesłuchania. Niezależnie od wyniku procesu sądowego, cała sprawa jest odbierana jako test dla polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Z wnioskiem do sądu musi zostać przesłany cały stenogram z posiedzenia, który jest sporządzany nie przez sekretariat komisji śledczej, a odpowiednią komórkę w Sejmie. Jak tylko dostaliśmy pełną treść, wysłaliśmy wniosek do sądu – powiedziała przewodnicząca Sroka.

Jarosław Kaczyński 15 marca pojawił się na przesłuchaniu, ale pominął istotną część przysięgi, konkretnie zdanie: „niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome”. Prezes PiS zasłonił się wówczas tym, że ma wiedzę, którą nie może podzielić się w jawnej części przesłuchania.

Ofiary Pegasusa ze statusem osób pokrzywdzonych

Muszę uzyskać odpowiednią zgodę od Prezesa Rady Ministrów, wobec tego nie mogę powiedzieć, że ujawnię wszystko, co wiem. Mogę złożyć przyrzeczenie, ale bez tej formuły – oświadczył przed komisją prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kolejne posiedzenie komisji ds. Pegasusa odbędzie się już 26 kwietnia. Na świadków wezwani zostaną pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości.

Jak poinformował wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha w rozmowie z TVN24, ofiarom afery będzie przysługiwał status osoby pokrzywdzonej w toczących się postępowaniach karnych, jeśli do nich dojdzie.

z ostatniej chwili

Biuro Wałęsy zostało oblane żrącą substancją. Jest zdjęcie z kamer monitoringu

kaczyński pomnik smoleński wieniec

Kaczyński przyłapany na niszczeniu wieńca. „Nie reagował na polecenia policji” [NAGRANIE]