Jak doniósł portal rozrywkowy shownews.pl, Tomasz Stockinger – jedna z twarzy serialu „Klan” – ma za sobą trudną operację serca. Okazało się, że fani o niczym nie wiedzieli, ale sytuacja była niezwykle poważna. Aktor postanowił podzielić się szczegółami na ten temat dopiero teraz.
Tomasz Stockinger. Operacja. „Byłem przygotowany na odejście”
– Byłem blisko pożegnania się z państwem, ale dzięki fachowym rękom chirurga, kardiochirurga, świetnej opiece w Aninie, w instytucie, wróciłem do żywych i sprawnych. Będę zawsze wdzięczny – oznajmił aktor Tomasz Stockinger w rozmowie z portalem Plotek.pl. Z kolei w wywiadzie dla „Twojego Imperium” przyznał, że stanął twarzą w twarz ze śmiercią.
Jak przyznał, jego sytuacja zdrowotna była aż tak poważna, że był już w zasadzie przygotowany na najgorsze. Niedawno Stockinger przeszedł poważną operację serca, która uratowała mu życie. Lekarze spisali się na medal i aktor jest im niezwykle wdzięczny.
Zdaniem aktora sytuacja w życiu, gdy przychodzi nam spojrzeć śmierci prosto w oczy, całkowicie odmienia nasze życie i sposób patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Aktor przyznał też, że ma ogromne szczęście, że jego kłopoty ze zdrowiem spotkały go dopiero teraz.
Gdyby przyszło mu być operowanym kilkadziesiąt lat temu, nie wiadomo, czy by przeżył ze względu na postęp służby zdrowia. W tamtych czasach medycyna nie była aż tak rozwinięta, a operacja serca byłaby o wiele bardziej skomplikowana.
Tomasz Stockinger kocha sport, a jego konikiem jest tenis ziemny. Niestety po przebytej operacji będzie musiał porzucić swoje pasje. Mimo to stara się być aktywnym fizycznie człowiekiem. Zmianie uległa również dieta serialowego doktora Lubicza. Sytuacja zdrowotna wpłynęła więc na każdy aspekt jego życia.
