Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji podczas swojego wystąpienia zarzucił poprzednikom z Prawa i Sprawiedliwości „demolkę” w kluczowej formacji jaką jest policja. Obecnie mamy wolne 16,5 tys. wakatów, a chętnych brak. Ale to nie koniec ciekawych wieści.
Ochrona Kaczyńskiego. Ujawniono, ile na to wydali Polacy
Analiza sytuacji w polskiej policji ujawnia głębokie spory polityczne, które według Kierwińskiego, miały wpływ na funkcjonowanie tej instytucji. Wskazał on, że „rządy PiS zadłużyły policję na 185 mln zł”.
Szczególną uwagę przykuwa jednak kosmiczna kwota wynosząca 35 mln zł, która miała zostać wydana na „ochronę posła Jarosława Kaczyńskiego i jego prywatne imprezy”, czyli wszystkie uroczystości, które odbywały się z jego udziałem.
Zarzuty Kierwińskiego dotyczyły także wykorzystywania policji do ochrony interesów politycznych partii prezesa PiS i braku jakiejkolwiek odpowiedzialności. Wypowiedzi ministra sugerują jednak, że skończyły się czasy „bezkarności” i nadużyć, co może oznaczać nową, być może lepszą erę dla policji.
. @MKierwinski „Doprowadziliście do 16,5 tys. wakatów w policji. W samej Warszawie jest 120 mniej patroli policyjnych. To jest efekt działań Kamińskiego i Wąsika” pic.twitter.com/eeWKLmjxgX
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) April 10, 2024
– Na ochronę posła Kaczyńskiego i jego imprez pieniądze zawsze były. 35 mln zł na to wydali. To jest skala upadku, o którym mówimy – stwierdził szef MSWiA Marcin Kierwiński. Dalej mówił o tym, że z powodu braku policjantów w kraju może być mniejsze poczucie bezpieczeństwa.
– To jest tak, jakby w pięciu województwach w Polsce nie było żadnego policjanta. Do tego doprowadziliście – stwierdził Kierwiński atakując poprzedników. Gdyby te wakaty zapełnić, tylko w stolicy na ulice wyjechałoby 120 dodatkowych patroli.