– Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie? – napisał Donald Tusk na portalu X.
Rosyjska rakieta 15 km od granicy z Polską. Tusk wbił szpilę Morawieckiemu
W nocy i nad ranem Rosjanie przeprowadzali kolejny zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną, w tym położoną w obwodzie lwowskim blisko polskiej granicy. Według przedstawicieli agencji UNIAN poważnie uszkodzone zostały cztery obiekty.
Rosjanie zaatakowali Ukrainę rakietami, które zostały wystrzelone z bombowców strategicznych Tu-95. Przez wiele godzin polskie myśliwce operowały w powietrzu w odpowiedzi na atak. Dowództwo Operacyjne poinformowało o tym w dwóch komunikatach.
Atak był okazją do kolejnej sprzeczki pomiędzy Donaldem Tuskiem a Mateuszem Morawieckim. Do ostrej wymiany zdań doszło na portalu X (dawniej Twitter). Premier oskarżył byłego szefa rządu o to, że gdy na Ukrainie trwa wojna, ten spotyka się na Węgrzech z proputinowskimi politykami.
Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie? – napisał Donald Tusk na portalu X. Morawiecki szybko mu odpisał.
– Jest Pan nędznym propagandystą, który jest współodpowiedzialny za to, co dzieje się dziś na Ukrainie – napisał Morawiecki w odpowiedzi na wpis Tuska.
– W czasie, gdy realizowaliście reset z Rosją oni się zbroili i szykowali plany zniszczenia Ukrainy. Tak mocno spaliście w Europie, że Niemców trzeba było budzić przez kilka dni po wybuchu wojny. Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku to Ukraina mogła upaść – dodał były szef rządu.
Były premier Mateusz Morawiecki przebywa obecnie na konferencji środowisk narodowo-konserwatywnych w stolicy Węgier – kraju, który blokuje wszelką pomoc walczącej Ukrainie.