Podczas przejazdu kolumny z Prezydentem RP Andrzejem Dudą, doszło do niebezpiecznego incydentu. 39-letni mieszkaniec gminy rzucił petardą w kierunku samochodów przewożących głowę państwa.
39-latek rzucił petardę w stronę prezydenckiej kolumny. Był pijany
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 20:30, gdy kolumna z Andrzejem Dudą przejeżdżała przez Dąbie w powiecie kolskim. W pewnym momencie mężczyzna stojący przy drodze rzucił petardą w kierunku samochodów.
Na szczęście nie doszło do żadnych szkód ani obrażeń. Policja błyskawicznie zareagowała, zatrzymując 39-letniego sprawcę. Okazało się, że był on nietrzeźwy. Miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi.
Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie, a przeciwko niemu toczy się śledztwo pod nadzorem prokuratury. Według nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy zatrzymany próbował tłumaczyć swoje szokujące zachowanie w absurdalny sposób. Miał stwierdzić, że rzucił petardą, aby… odstraszyć ptaki.
Takie tłumaczenie jest oczywiście nie do zaakceptowania i tylko pogarsza jego sytuację. Działanie mężczyzny zostało potraktowane jako obraza głowy państwa, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Wstępnie przyjęto kwalifikację czynu na podstawie art. 135 par. 2. Kodeksu karnego.
Brak szacunku do najwyższego urzędnika państwowego, głupota i lekkomyślność mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.