Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy stała się w ostatnich dniach prawdziwym poligonem. Kulminacją tego kryzysu było zatrzymanie polskich żołnierzy pilnujących rubieży, którzy mieli użyć broni przeciwko grupie nielegalnie przekraczającej granicę.
Użycie broni w obronie granicy. Donald Tusk odwołuje pierwszą osobę
Sprawa ta odbiła się szerokim echem. Premier Donald Tusk zdecydował się na bezprecedensowy krok – odwołanie zastępcy Prokuratora Generalnego ds. wojskowych Tomasza Janeczka. W oświadczeniu szef rządu nie pozostawił żadnych wątpliwości co do powodów tej decyzji.
– Podjąłem decyzje na wniosek ministra sprawiedliwości o odwołaniu pana prokuratora Tomasza Janeczka odpowiedzialnego za prokuraturę wojskową. To odwołanie wymaga jeszcze zgody prezydenta – poinformował premier.
– Jeszcze dziś wyślę stosowne pismo do pana prezydenta. Będziemy się widzieli z panem prezydentem w poniedziałek, tam przy granicy, mam nadzieję, że do tego czasu uzyskam akceptację pana prezydenta wymaganą przepisami prawa na rzecz tej zmiany – dodał na konferencji Tusk.
Powód tak stanowczej reakcji premiera jest oczywisty – niezadowolenie z postępowania prokuratury wojskowej wobec żołnierzy. Jego zdaniem niezbędne są zmiany w prawie, aby chronić funkcjonariuszy walczących o bezpieczeństwo polskich granic.
Szef rządu nie pozostawił też żadnych wątpliwości – stoi murem za żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej. – Możliwość użycia przymusu i broni w sytuacji zagrożenia musi być czymś oczywistym dla polskiego żołnierza czy funkcjonariusza, wtedy kiedy broni granicy – oznajmił Tusk.
W poniedziałek dymisja szefa MON?
Policjanci prewencji pełniący służbę przy polsko-białoruskiej granicy od dziś mają mieć ze sobą broń osobistą. Z kolei minister obrony Kosiniak-Kamysz został zobowiązany przez szefa rządu do przygotowania propozycji zmian w polskim prawie dotyczących użycia broni przez żołnierzy.
Premier dodał, że będzie czekał na nie „niecierpliwie” i ma nadzieję, że Kosiniak-Kamysz przygotuje je już na najbliższy poniedziałek. Co się stanie, jeśli tego nie zrobi? Być może dojdzie do jego dymisji.
W maju 2024 roku odnotowano około 700 przypadków ostrzegawczego wykorzystania broni przez polskich żołnierzy na granicy z Białorusią. Nielegalni migranci coraz rzadziej reagują na taką próbę ich powstrzymania, co powoduje, że potrzebna jest zmiana taktyki.
Na granicy odnotowano też w ostatnich dniach około 400 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano kolejne 3 osoby – to obywatele Ukrainy i Rumunii. Funkcjonariusze udzielili pomocy 5 cudzoziemcom. W kierunku patroli rzucano konarami, kamieniami i stłuczonymi butelkami, strzelano też z procy.