Premier Donald Tusk nie pozostawia złudzeń co do swojego stanowiska w sprawie przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jego ostatni wpis jest wyraźnym ciosem wymierzonym w poprzedni rząd i jego podejście do tego projektu.
Premier Tusk ogłasza koniec Centralnego Przewalania Kasy
Słowa premiera nie pozostawiają wątpliwości – era „Centralnego Przewalania Kasy” dobiegła końca, a Polska wkracza w nowy etap z inwestycją, którą rozpoczęła Zjednoczona Prawica.
– Centralne Przewalanie Kasy skończyło się definitywnie 15 października. Ruszamy z budową komunikacji przyszłości. I żadne trollowanie tego nie zmieni – napisał premier Donald Tusk na swoim profilu na portalu X (dawniej Twitter).
Tusk zdecydowanie odcina się od dotychczasowej koncepcji CPK, sugerując, że była ona narzędziem do marnotrawienia publicznych pieniędzy. Czy oznacza to całkowite porzucenie idei centralnego portu lotniczego? Niekoniecznie.
Jak zmieni się projekt CPK?
Premier zapowiada bowiem „budowę komunikacji przyszłości”, co może wskazywać na radykalną zmianę podejścia do tego ambitnego przedsięwzięcia. Nowa wizja CPK, przedstawiona przez premiera Tuska i jego ministrów, zakłada szereg istotnych modyfikacji. Kluczowe elementy to:
- Budowa lotniska w Baranowie z terminem ukończenia w 2031 roku.
- Rezygnacja z koncepcji linii kolejowych przecinających się w Baranowie.
- Wprowadzenie tzw. koncepcji „Y” – linii kolei dużych prędkości łączącej Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław.
- Pociągi osiągające zawrotną prędkość 300-320 km/h.
Te zmiany mają na celu nie tylko usprawnienie komunikacji w Polsce, ale także optymalizację kosztów i czasu realizacji projektu. Czy uda się pogodzić ambitne plany z realiami ekonomicznymi? Jedno trzeba powiedzieć stanowczo – rząd Tuska, wbrew zapowiedziom opozycji, nie zamierza całkowicie rezygnować z wizji poprzedników.
Donald Tusk pozostaje nieugięty. – Żadne trollowanie tego nie zmieni – podkreślił dając do zrozumienia, że jest gotów na konfrontację z przeciwnikami nowej koncepcji CPK. – Tematów transportowych będę pilnować. Nic się w tym zakresie nie zmieniło – napisała w odpowiedzi na wpis premiera posłanka Pola Matysiak z Lewicy.
