Rząd szykuje się do wypłaty tegorocznych czternastek dla emerytów i rencistów, co ma – zgodnie z planem – nastąpić we wrześniu. Jednak zamiast ulżyć seniorom, politycy planują obciąć dodatkowe świadczenia przy pomocy podatków i składek.
„Czternastka” mocno uszczuplona. Będzie podatek i składka
Pełna czternastka, ale za jaką cenę? Rząd znów oskubie seniorów. Choć projekt rozporządzenia zakłada wypłatę pełnych czternastek w wysokości minimalnej emerytury (1780,96 zł brutto), to resort finansów nie ma zamiaru zwolnić tych kwot z podatku dochodowego i obowiązkowej wysokiej składki zdrowotnej.
Skutek? We wrześniu państwo nieźle oskubie kieszenie emerytów i rencistów. Weźmy przykład osoby z 2 tys. zł emerytury brutto. Pełna czternastka to 1780,95 zł, ale od tej kwoty zostanie potrącone aż 314 zł na podatek i składkę zdrowotną. Wypłata na rękę będzie o prawie 18% niższa.
Seniorzy słusznie pytają, dlaczego muszą płacić podwójną składkę zdrowotną, skoro i tak jest ona już pobierana z podstawowego świadczenia? Zapłacą więc na NFZ we wrześniu drugi raz, choć nie będzie to oznaczało lepszego dostępu do opieki medycznej.
Ale to nie koniec złych wieści. Zaliczka na PIT zje kolejną część „czternastki”. Dla niektórych ta nadpłata zostanie zwrócona dopiero w przyszłym roku po rozliczeniu rocznym. To dodatkowe świadczenie mogłoby prezentować się znacznie lepiej, gdyby rząd uwolnił je od wszelkich obciążeń podatkowych.
14. emerytura w 2024 roku niższa niż rok temu?
Niestety, resort finansów już ogłosił, że nie planuje takiego ruchu zabierając tym samym seniorom nadzieję na większy zastrzyk gotówki. Jedyną pozytywną informacją jest zapowiedź, że wypłaty trafią do emerytów i rencistów automatycznie wraz z wrześniowym świadczeniem i to bez konieczności składania dodatkowych wniosków.
Politycy powinni zrozumieć tych, którzy są uposażeni najgorzej. 14. emerytura co do zasady miała być świadczeniem wspierającym właśnie tych, których można zaliczyć do uboższych. Nie ma więc żadnej logiki w tym, aby dodatkowo obciążać je dodatkowymi składkami.
Warto w tym miejscu wspomnieć o jeszcze jednej istotnej kwestii. W tym roku ta dodatkowa emerytura będzie dużo niższa, niż wypłacona w ubiegłym roku. Jesienią 2023 roku na konta seniorów trafiła bowiem „czternastka” w wysokości ponad 2,6 tys. zł. Ci, którzy mają z kolei wysokie świadczenia, nie dostaną nic lub prawie nic.
Ostatecznie wiadomo już, że 14. emerytura w 2024 r. maksymalnie może wynieść 2,650 zł brutto, co na rękę da 2,2 zł netto. Pełną kwotę 14. emerytury otrzymają osoby, których świadczenie podstawowe wynosi maksymalnie 2,9 tys. zł brutto.