Chleb to element posiłku spożywany przez ludzi już od kilku tysięcy lat. Można powiedzieć, że to wierny towarzysz naszych dni, który jest z nami od zawsze. Choć mamy do wyboru wiele rodzajów i typów chleba, nie każdy nadaje się do jedzenia. Nie oznacza to jednak, że trzeba go całkiem odstawić.
Skutki niejedzenia chleba. Specjaliści mówią wprost
Co właściwie się stanie z naszym ciałem, gdy przestaniemy jeść chleb? Od dawna wiadomo, że pieczywo ma wiele składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. To jednak przede wszystkim bogaty w węglowodany produkt powodujący, że tyjemy.
Czy w związku z tym warto ograniczyć jego spożywanie, czy może lepiej całkowicie go odstawić? Lekarze nie mają złudzeń. Podobnie, jak w przypadku wielu innych produktów, chleb ma swoje dobre i złe strony.
Spożywanie pieczywa ma wpływ na cały organizm. Można go jednak z łatwością zastąpić. Nasze ciało reaguje, kiedy jemy za dużo chleba, ale też na jego całkowitą eliminację z diety. Specjaliści i dietetycy nie mają złudzeń – skutki decyzji są widoczne już po kilku dniach.
Przeciętnie 100 g pieczywa to źródło około 250 kilokalorii. To dobre źródło złożonych węglowodanów, błonnika pokarmowego, całej palety witamin z grupy B i składników mineralnych. Chleb to prawdziwa dawka energii, którym żywi się nasz mózg.
Czy chleb jest zdrowy? Na pewno nie warto z niego rezygnować
Bez wątpienia to również świetne źródło błonnika, który jest niezbędny do prawidłowej pracy jelit. Stan naszych jelit to klucz do długiego i zdrowego życia. O zdrowej diecie można więc zapomnieć, jeśli nie ma w niej błonnika.
Rezygnacja z chleba może mieć fatalne skutki dla ciała. Pozbawiamy go nie tylko błonnika, ale też całej palety substancji odżywczych i minerałów. To może spowodować, że już po kilku dniach możemy doświadczyć niedoborów.
Warto jednak wspomnieć, że w chlebie (w szczególności w produkcie gotowym z marketu) mogą znajdować się substancje szkodliwe takie jak np. rakotwórczy glifosat. W 2014 r. w Wielkiej Brytanii wykryto, że ponad 60 proc. chleba sprzedawanego w tym kraju zawiera pestycydy, w tym właśnie glifosat.
Nie można też bagatelizować tego, że pieczywo (szczególnie jasne) podnosi poziom cukru we krwi. To może sprawić, że po paru latach dotknie nas cukrzyca. W sklepach możemy też dać się oszukać kupując chleb udający razowy, który jest barwiony karmelem. Dlatego jeśli nie chcemy rezygnować z chleba, spróbujmy zrobić go w domu po swojemu.
Badania amerykańskiego kardiologa dr Williama Daviesa z 2011 roku pokazały, że nawet 30 proc. osób, które pozbyły się chleba i innych produktów tego typu z diety, doświadczyło poprawy nastroju. Decyzja należy do Was!