Kolejna miesięcznica smoleńska przyciągnęła nie tylko stałych uczestników, ale i niespodziewanych gości. Prezes PiS Jarosław Kaczyński został otoczony przez grupę młodych ludzi tuż po tym, jak pojawił się w okolicy pomnika smoleńskiego stojącego w centrum Placu Piłsudskiego w Warszawie.
Młodzież wita Kaczyńskiego na miesięcznicy smoleńskiej. Prezes w szoku
Prezes PiS Jarosław Kaczyński został otoczony, ale tym razem nie przez ochroniarzy, a przez grupę młodych ludzi, którzy nie kryli radości ze spotkania z politykiem. Ta niezwykła scena rozegrała się w cieniu pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, otoczonego barierkami i strzeżonego przez dziesiątki funkcjonariuszy.
Comiesięczne uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej zazwyczaj przebiegają według utartego schematu. Tym razem jednak rutynę przerwało zaskakujące zdarzenie. Grupa młodzieży, zauważywszy Jarosława Kaczyńskiego, natychmiast ruszyła w jego kierunku.
Zamiast spodziewanej konfrontacji, nastąpił moment, który może zmienić postrzeganie relacji prezesa PiS z młodym pokoleniem. Jeden z młodych uczestników, nie kryjąc emocji, wykrzyknął: „Jestem dumny, że mogę pana poznać!”.
Kaczyński, wyraźnie mile zaskoczony, z uśmiechem przystał na propozycję wspólnego zdjęcia i wdając się w krótkie rozmowy. Ta krótka wymiana zdań i spontaniczna reakcja młodzieży mogą zaskakiwać, bo powszechnie uznaje się, że poparcie PiS wśród młodych wyborców szoruje po dnie.
„To zaszczyt Pana poznać”
Bardzo miłe spotkanie młodych z Prezesem Kaczyńskim 🥰 pic.twitter.com/m6MSoRL1YY
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) October 10, 2024
Mimo pozytywnego akcentu związanego z młodzieżą, atmosfera wokół miesięcznicy pozostawała napięta. Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej został otoczony barierkami, co miało uniemożliwić złożenie kontrowersyjnego wieńca przez aktywistę Zbigniewa Komosę. Ta decyzja organizatorów wywołała falę spekulacji na temat narastającego konfliktu wokół upamiętnienia ofiar.
Komosa, znany z regularnego składania prowokacyjnej wiązanki, tym razem został zmuszony do umieszczenia jej przy pomniku Lecha Kaczyńskiego. Ten gest, choć symboliczny, pokazuje, jak głęboko podzielone jest społeczeństwo w kwestii interpretacji wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.
Miesięcznica smoleńska. Tym razem było spokojniej
Politycy PiS, w asyście policji, złożyli swoje wieńce później, co tylko podkreśliło napiętą sytuację. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy zabezpieczało wydarzenie do późnych godzin wieczornych, co świadczy o skali emocji towarzyszących miesięcznicom smoleńskim.
Miesięcznice smoleńskie niezmiennie pozostają punktem zapalnym w polskiej debacie publicznej. Czwartkowe wydarzenia, łączące nieoczekiwane poparcie młodzieży z napiętą atmosferą wokół pomnika, pokazują, że temat katastrofy smoleńskiej nadal budzi silne emocje i ma potencjał do kształtowania politycznej rzeczywistości w Polsce.
Comiesięczne uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej zazwyczaj przebiegają według utartego schematu. Tym razem jednak rutynę przerwało zaskakujące zdarzenie. Grupa młodzieży, zauważywszy Jarosława Kaczyńskiego, natychmiast ruszyła w jego kierunku.