Od stycznia 2025 roku przestaną istnieć trzyosobowe komisje odwoławcze, a decyzje dotyczące rent i zasiłków będą podejmowane jednoosobowo przez lekarzy orzeczników. Ta duża reforma ma rozwiązać problemy kadrowe instytucji, jednak eksperci wskazują na potencjalne zagrożenia.
Radykalne zmiany w ZUS: Koniec komisji lekarskich. Jeden lekarz zdecyduje o rentach i zasiłkach
Statystyki przedstawione przez ZUS odsłaniają alarmującą sytuację w zakresie dostępności kadry medycznej. We wrześniu w orzecznictwie lekarskim pracowało zaledwie 688 lekarzy na 546 etatach, co przekłada się na dramatyczny niedobór 355 etatów.
Stanowi to aż 40 procent przewidzianych miejsc pracy. Dodatkowo niepokój budzi fakt, że średnia wieku obecnie zatrudnionych lekarzy orzeczników przekracza 60 lat. Ta sytuacja zmusiła władze do podjęcia natychmiastowych działań naprawczych.
W odpowiedzi na liczne wątpliwości dotyczące bezstronności i fachowości jednoosobowych decyzji, ZUS wprowadza trójstopniowy system zabezpieczeń. Kluczowym elementem będzie wymóg posiadania przez lekarza orzekającego w drugiej instancji specjalizacji zgodnej ze schorzeniem osoby badanej lub specjalizacji pokrewnej.
W przypadkach, gdy nie będzie możliwe spełnienie tego warunku, niezbędne stanie się uzyskanie opinii lekarza konsultanta. Dodatkowo, szczególnie skomplikowane przypadki zostaną przekazane lekarzom z rozległym doświadczeniem w orzecznictwie.
Reforma obejmie również sprawy rozpoczęte przed 2025 rokiem, które automatycznie przejdą pod nowe regulacje. Oznacza to, że wszystkie niezakończone odwołania zostaną rozpatrzone jednoosobowo, bez kierowania ich do komisji lekarskich.
ZUS przyznaje jednak, że dostosowanie systemów teleinformatycznych do nowych przepisów może spowodować przejściowe trudności i wydłużenie czasu oczekiwania na decyzje.
Źródło: infor.pl