Reforma zakłada całkowite zastąpienie dotychczasowego wychowania do życia w rodzinie kompleksowym programem skupiającym się na zdrowiu fizycznym, psychicznym oraz profilaktyce. Minister Barbara Nowacka przedstawiła we wtorek szczegóły tej przełomowej inicjatywy, zdecydowanie odcinając się od głosów krytyki ze strony organizacji konserwatywnych.
Rewolucja w polskich szkołach. Nadchodzi obowiązkowa edukacja zdrowotna
Nowy przedmiot wprowadzi znaczące zmiany w harmonogramie zajęć. Uczniowie od czwartej do ósmej klasy szkoły podstawowej będą uczestniczyć w jednej godzinie zajęć tygodniowo, przy czym w klasie ósmej program obejmie wyłącznie pierwszy semestr.
Szkoły ponadpodstawowe otrzymają pulę dwóch godzin do wykorzystania. Program powstaje przy ścisłej współpracy trzech resortów: edukacji, zdrowia oraz sportu. – Bardzo mi przykro, ale nie obchodzi mnie, co boli Ordo Iuris. Obchodzi mnie, żeby dziecko, które chodzi do szkoły, dostawało kompleksową wiedzę o swoim zdrowiu – zadeklarowała minister Nowacka podczas wystąpienia w TVN24.
Minister edukacji położyła szczególny nacisk na pilną potrzebę wsparcia młodzieży w obszarze zdrowia psychicznego. Program ma wyposażyć uczniów w praktyczne narzędzia radzenia sobie z kryzysami psychicznymi oraz przekazać wiedzę o zdrowym odżywianiu i profilaktyce zdrowotnej.
Koniec wychowania do życia w rodzinie
– W takim kryzysie zdrowia psychicznego jesteśmy, że ja nie wiem, jak trzeba być bezwzględnym człowiekiem, żeby podburzać, żeby dziecko nie uczestniczyło w procesie edukacyjnym, który mu da podstawową odporność również na kryzysy psychiczne – podkreśliła Barbara Nowacka.
Minister zapowiedziała, że przedmiot będzie realizowany niezależnie od sprzeciwów poszczególnych organizacji, a jego program zostanie oparty na aktualnej wiedzy naukowej, z pominięciem uprzedzeń i zabobonów.
Przedmiot będzie obowiązkowy. Obejmie między innymi zagadnienia związane z obszarem edukacji seksualnej, co wzbudza krytykę ze strony środowisk konserwatywnych.