Niespodziewane, krótkie spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem wywołało polityczną burzę. Premier Donald Tusk ostro skomentował to wydarzenie, podkreślając powagę sytuacji i wyrażając zaniepokojenie.
Prezydent Duda spotkał się z Trumpem. Premier ostrzega: „Sytuacja robi się naprawdę poważna”
Sobotnie spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem w ośrodku Gaylord National Convention Center zaskoczyło opinię publiczną.
Wydarzenie, które odbyło się podczas konferencji Conservative Political Action Conference (CPAC), nie zostało wcześniej oficjalnie zapowiedziane. Według informacji przekazanych przez źródło w PiS, rozmowy przygotowywano od dłuższego czasu, zachowując jednak pełną dyskrecję.
Spotkanie rozpoczęło się z godzinnym opóźnieniem i przebiegło bez udziału mediów oraz tradycyjnych wstępnych oświadczeń. Co szczególnie intrygujące, sama rozmowa trwała prawdopodobnie krócej niż 10 minut, co stało się przedmiotem licznych komentarzy w mediach społecznościowych.
Głównym tematem krótkiej rozmowy miała być wojna Rosji przeciwko Ukrainie oraz próba załagodzenia napięć między Donaldem Trumpem a prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Polskiej stronie zależało również na tym, by spotkanie odbyło się przed zaplanowaną na poniedziałek rozmową Trumpa z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Premier Donald Tusk zareagował na to wydarzenie ostrym komentarzem opublikowanym w sobotni wieczór na platformie X. – Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna – napisał szef polskiego rządu, wyrażając tym samym zaniepokojenie charakterem i okolicznościami spotkania.
Jednocześnie premier Polski docenił starania prezydenta w kwestii dbania o bezpieczeństwo naszego kraju. – Proszę wszystkich o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski. Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem, niezależnie od wszystkich różnic – napisał premier Tusk w ostatnią sobotę na portalu X.
Krótki czas trwania rozmowy oraz nietypowa forma spotkania wzbudziły duże zainteresowanie komentatorów politycznych. Szczególną uwagę zwraca fakt, że do wydarzenia doszło podczas konferencji konserwatystów amerykańskich, co nadaje mu dodatkowego kontekstu politycznego. Brak oficjalnych komunikatów oraz zamknięty charakter spotkania pozostawiają wiele pytań bez odpowiedzi.
