Warszawska prokurator budzi skrajne emocje – dla jednych jest symbolem niezłomności i walki o praworządność, dla innych kontrowersyjną postacią. Kariera tej urodzonej w 1970 roku w Milanówku prawniczki przebiegała burzliwie, szczególnie po 2015 roku. Członkini niezależnego stowarzyszenia Lex Super Omnia doświadczyła następstw swojej postawy w sposób, który szokuje opinię publiczną.
Ewa Wrzosek. Wiek, mąż, dzieci niepokornej prokurator
Historia zawodowa Ewy Wrzosek rozpoczęła się w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola, gdzie pracowała do 2015 roku. Następnie pełniła funkcję wiceszefowej Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz. Kolejny awans nastąpił w kwietniu 2016 roku, kiedy objęła stanowisko szefowej Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.
To właśnie wtedy pojawiły się pierwsze problemy. Zaledwie trzy miesiące po nominacji prokurator Wrzosek straciła stanowisko. Powód? Według powszechnej opinii kluczowe znaczenie miał fakt jej przynależności do Lex Super Omnia – stowarzyszenia zachowującego niezależność od ówczesnej władzy.
Prawdziwe zawirowania nadeszły jednak później. Styczeń 2021 roku przyniósł nagłą decyzję o przeniesieniu Ewy Wrzosek do prokuratury w Śremie. Oddalona o ponad 300 kilometrów od miejsca zamieszkania jednostka stała się nowym miejscem pracy warszawskiej prokurator. Media określiły ten ruch mianem „zesłania”, co doskonale oddawało charakter tej decyzji personalnej.
Co mogło doprowadzić do tak drastycznych kroków względem doświadczonej prokurator? Odpowiedź przyszła wcześniej, w 2020 roku, kiedy Wrzosek znalazła się na pierwszych stronach gazet po podjęciu odważnej decyzji.
Ewa Wrzosek. Postępowanie dyscyplinarne, wybory kopertowe, Pegasus
Prawdziwy przełom w historii prokurator nastąpił w kwietniu 2020 roku. Wówczas Ewa Wrzosek podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa mającego zbadać, czy planowane w okresie pandemii wybory prezydenckie (tzw. wybory kopertowe) nie stanowią zagrożenia epidemiologicznego dla obywateli.
Ta decyzja przeszła do historii polskiej prokuratury w nieoczekiwany sposób – śledztwo zostało umorzone po zaledwie trzech godzinach. Nigdy wcześniej podobne postępowanie nie zakończyło się w tak ekspresowym tempie.
Konsekwencje dla odważnej prokurator nadeszły błyskawicznie. W związku ze wspomnianym śledztwem wszczęto przeciwko Ewie Wrzosek postępowanie dyscyplinarne i skierowano do Sądu Najwyższego wniosek o uchylenie jej immunitetu. Warto zaznaczyć, że nie było to pierwsze tego typu postępowanie wobec niej – prokurator miała już wówczas „na koncie” trzy inne, trwające postępowania dyscyplinarne.
Sytuacja eskalowała, aż w końcu w grudniu 2022 roku Wrzosek została zawieszona w czynnościach służbowych. W ten sposób system skutecznie odsunął niepokorną prokurator od wykonywania obowiązków.
– Wreszcie Sąd Najwyższy dostrzegł to, że naruszono podstawowe prawo do obrony. W sposób intencjonalny odsunięto mnie od obowiązków służbowych i starano się niejako dopasować później argumenty prawne i merytoryczne, żeby usunąć mnie z prokuratury. Na szczęście zwyciężyło prawo i zwyciężyła sprawiedliwość – powiedziała Ewa Wrzosek w rozmowie z Polską Agencją Prasową po decyzji Sądu Najwyższego w 2023 roku.
Ewa Wrzosek. Rodzina, dzieci, przywrócenie do pracy
Sąd Najwyższy uchylił bowiem jej zawieszenie w czynnościach służbowych. – Rzecznik dyscyplinarny i sąd nie wykazały, co w czasie od pierwszego zawieszenia do chwili obecnej zostało wykonane, co uprawdopodabniałoby rzeczywistą konieczność przedłużenia okresu zawieszenia – wyjaśniła wówczas sędzia Barbara Skoczkowska.
Historia prokurator Wrzosek to nie tylko ciąg postępowań dyscyplinarnych. W listopadzie 2021 roku złożyła ona zawiadomienie o podejrzeniu popełniania przestępstwa, podkreślając, że jej telefon był najprawdopodobniej inwigilowany przy użyciu systemu Pegasus.
– Koncern Apple przekazał mi dowody, że mój telefon był poddany działaniu Pegasusa. Jako prokurator, funkcjonariusz państwa, mam oczywiście świadomość, że takimi narzędziami organy powinny dysponować i używać, by zwalczać najpoważniejszą przestępczość. Ale brak zgody na niszczenie praworządności w Polsce nie jest żadnym przestępstwem – wyjaśniała w rozmowie z tvn24.pl.
Warszawska prokurator znalazła się również w gronie świadków wezwanych przed komisję ds. wyborów korespondencyjnych. O życiu prywatnym Ewy Wrzosek niewiele wiadomo. Sama prokurator ujawniła jedynie, że wychowuje dwie córki.
Barbara Skrzypek nie żyje
Śmierć wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS wywołuje kolejne pytania, a prokuratura broni swojego stanowiska. Co naprawdę wydarzyło się podczas przesłuchania Barbary Skrzypek? Czy przebiegało ono zgodnie ze standardami? Prokuratorzy zapowiadają konsekwencje prawne wobec osób sugerujących związek między przesłuchaniem a zgonem.
Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła kilka dni po przesłuchaniu w prokuraturze. Pojawiły się sugestie o związku między tymi wydarzeniami, a prokuratorzy zapowiadają pozwy. Śledztwo dotyczy kontrowersyjnej inwestycji spółki Srebrna i milionów euro, które miały przepaść w tajemniczych okolicznościach.
Śledztwo dotyczące spółki Srebrna nabrało nowego, dramatycznego wymiaru po niespodziewanym zgonie Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. Emocje sięgnęły zenitu, gdy prezes PiS zasugerował publicznie w TV Republika, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy przesłuchiwali ją zaledwie kilka dni wcześniej.
Prokuratura odpiera zarzuty i zapowiada konsekwencje prawne
Prokurator Ewa Wrzosek, która prowadziła przesłuchanie zmarłej, stanowczo broni swoich działań. Podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami wyjaśniła kulisy całej sprawy. Przesłuchanie odbyło się w środę, 12 marca w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak podkreśliła Wrzosek, czynność nie była rejestrowana.
– Tego typu czynności procesowe nie są rejestrowane z urzędu; żadna ze stron nie zgłosiła wniosku o zarejestrowanie audio-video tego przesłuchania – poinformowała prokurator. Co więcej, ani Barbara Skrzypek, ani jej pełnomocnik nie sygnalizowali żadnych problemów zdrowotnych, które mogłyby utrudniać przeprowadzenie czynności.
Co szczególnie istotne, od środy do soboty, czyli dnia śmierci Barbary Skrzypek, prokuratura nie otrzymała żadnych skarg, wniosków czy informacji, które sugerowałyby nieprawidłowości podczas przesłuchania. Teraz jednak prokuratorzy zapowiadają zdecydowane kroki prawne wobec osób kierujących w ich stronę oskarżenia.
Dwie wieże PiS – o co chodzi? Tło sprawy i nowe wątki śledztwa
Cała sprawa ma swoje korzenie w wydarzeniach sprzed kilku lat i dotyczy planów budowy dwóch wieżowców w Warszawie. Działka należy do spółki Srebrna, powiązanej z Instytutem im. Lecha Kaczyńskiego, w którego zarządzie zasiadała zmarła Barbara Skrzypek.
Śledztwo, wszczęte na początku lutego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, dotyczy doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 1,3 mln euro. Postępowanie prowadzi właśnie prokurator Ewa Wrzosek.
Z informacji podanych przez mecenasa Romana Giertycha, jednego z pełnomocników Birgfellnera, wynika, że to podjęcie na nowo sprawy z 2019 roku. Wówczas odmówiono wszczęcia śledztwa z zawiadomienia austriackiego biznesmena, który twierdził, że do wręczenia łapówki miał nakłaniać go sam Jarosław Kaczyński.
Źródło: Radio ZET, Onet
