in

HAHAHA!HAHAHA! PŁACZĘPŁACZĘ WTFWTF

Wielka awantura przed spotkaniem z Kaczyńskim. Musiała interweniować policja

Kampania prezydencka nabiera tempa. Jarosław Kaczyński, który zapowiadał, że nie będzie brał udziału w spotkaniach z Karolem Nawrockim, nieoczekiwanie zmienił zdanie. Powód? Spadające sondaże. Podczas sobotniego wiecu w Słubicach doszło do skandalicznego incydentu.

Kaczyński na granicy
Fot. Adam Burakowski/East News

Wybory prezydenckie zaplanowane na 18 maja 2025 roku już wywołują polityczne trzęsienie ziemi. Wśród kandydatów walczących o fotel głowy państwa znajdują się między innymi Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Magdalena Biejat (Lewica), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Szymon Hołownia (Trzecia Droga) oraz Karol Nawrocki, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Ten ostatni nie może jednak spać spokojnie – sondaże pokazują, że jego pozycja nie jest tak mocna, jak początkowo zakładano.

Sondaże Nawrockiego spadają. Panika w szeregach PiS

Jeszcze niedawno Jarosław Kaczyński zapewniał, że nie zamierza aktywnie uczestniczyć w kampanii wyborczej Karola Nawrockiego. Prezes PiS podkreślał, że były szef IPN doskonale radzi sobie sam.

Ja w trasę nie ruszałem nawet z obecnym prezydentem.  To jest tak silny człowiek, że naprawdę nie potrzeba. Idzie mu bardzo dobrze, ma bardzo duże powodzenie podczas spotkań, bardzo dobrze przemawia – przekonywał dziennikarzy zgodnie z relacją portalu Goniec.pl. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna dla obozu Zjednoczonej Prawicy.

Połowa marca przyniosła szokujące informacje dla sztabu Karola Nawrockiego. Sondaże bezlitośnie pokazały, że kandydat popierany przez PiS traci poparcie, a wyprzedza go reprezentant Konfederacji – Sławomir Mentzen. Ta sytuacja zmusiła Jarosława Kaczyńskiego do radykalnej zmiany strategii. Według informacji „Gazety Wyborczej”, prezes PiS postanowił osobiście zaangażować się w kampanię i zmobilizować do tego pozostałych polityków swojego ugrupowania.

Decyzja ta nie została jednak entuzjastycznie przyjęta przez członków partii. – Nawrocki nie porywa działaczy z Nowogrodzkiej. Na jednym z ostatnich spotkań w siedzibie partii Jarosław Kaczyński złościł się, że posłowie nie chcą pracować przy kampanii 'obywatelskiego’ kandydata – donosiła „Gazeta Wyborcza”. Ten brak zaangażowania nie zniechęcił jednak prezesa, który sam postanowił ruszyć w Polskę, by ratować sytuację.

Podczas konferencji w podwarszawskich Szeligach Kaczyński wyraźnie zaznaczył: „Nawet ci, bo dziś tacy są, także po naszej stronie – Prawa i Sprawiedliwości, którzy byli za Karolem Nawrockim, ale nie wiedzieli do końca, czy to jest nasz partyjny kandydat, czy my go także popieramy jako kandydata obywatelskiego, już dzisiaj wiedzą. Wiedzą, że to nasz kandydat. Innego nie ma”.

Skandaliczne sceny na polsko-niemieckiej granicy

Sobota 29 marca 2025 roku miała być kolejnym etapem ratunkowej misji prezesa PiS. Jarosław Kaczyński pojawił się w Słubicach na granicy polsko-niemieckiej, gdzie czekało na niego liczne grono sympatyków. Przed rozpoczęciem spotkania doszło jednak do bulwersujących scen, które mogły zakłócić przebieg całego wydarzenia.

Na miejscu pojawiła się kobieta wyposażona w megafon, która rozpoczęła agresywną tyradę. Nie były to jednak, jak można by przypuszczać, hasła politycznych przeciwników PiS. Kobieta manifestowała skrajne poglądy antysystemowe, wykrzykując treści uderzające w politykę szczepionkową oraz proukraińską. Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli.

Jeden z uczestników spotkania próbował wyrwać kobiecie megafon, co doprowadziło do szarpaniny. Konieczna była interwencja służb, które odizolowały prowokującą osobę od reszty zgromadzonych, przeprowadziły z nią krótką rozmowę i nakazały jej wejście do radiowozu.

Kiedy emocje opadły, prezes PiS mógł wreszcie przejść do meritum swojego wystąpienia. Głównym tematem stało się bezpieczeństwo polskich granic. Kaczyński nie szczędził gorzkich słów pod adresem niemieckich służb.

„Niemcy uważają, że wolno im robić wszystko”

Niemcy uważają, że wolno im robić wszystko, co chcą. Wjeżdżają na nasze terytoria. W tej chwili niemieckie samochody policyjne można zobaczyć daleko od zachodniej granicy. To jest sytuacja podległości. Dla Tuska i jego ludzi może to jest normalne, ale dla normalnych Polaków to sytuacja nie do przyjęcia – przekonywał zgromadzonych.

Oczywiście, nie mogło zabraknąć odniesień do nadchodzących wyborów prezydenckich. Jarosław Kaczyński zaapelował do wszystkich obecnych o przemyślany wybór przy urnach. „Przed nami niezwykle ważne wybory prezydenckie. Jeśli je wygramy, to powstanie nowa sytuacja, nowa dynamika polityczna, która będzie prowadziła ku zmianie i powrotowi do tego, co w Polsce było” – stwierdził.

Czy osobiste zaangażowanie Jarosława Kaczyńskiego wystarczy, aby odwrócić niekorzystny trend sondażowy dla Karola Nawrockiego? Czy „kandydat obywatelski”, jak początkowo nazywano Nawrockiego, zdoła przekonać do siebie nie tylko zatwardziałych zwolenników PiS, ale również niezdecydowanych wyborców? Na te pytania odpowiedź poznamy już 18 maja.

dni wolne od pracy 2025 kalendarz

Planujesz urlop w 2025 roku? Pełna lista dni wolnych od pracy i długich weekendów

800 plus zmiany kryterium dochodowe

Fatalne wieści dla emerytów. Ministerstwo rodziny rozwiewa wszelkie nadzieje