in

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA!

Kłótnia Giertycha z Kaczyńskim. Przerwano obrady. „Złaź, morderco!” ZOBACZ NAGRANIE

Środowa sesja sejmowa zamieniła się w bezprecedensową wymianę oskarżeń między czołowymi politykami. Zarzuty o „sadyzm” i osobiste inwektywy doprowadziły do chaosu na sali plenarnej. Posłowie PiS otoczyli mównicę, a w Sejmie rozległy się okrzyki, które zmusiły marszałka do przerwania obrad.

kaczyński giertych sejm nagranie
Fot. Anita Walczewska/East News

Kłótnia prezesa PiS i posła KO, która wstrząsnęła parlamentem, wzniecając burzę polityczną jakiej dawno nie widziano. Jarosław Kaczyński i Roman Giertych starli się w sposób, który wykroczył poza standardy dyplomatycznej debaty. Osobiste ataki i wzajemne oskarżenia odsłoniły głęboki podział w polskiej polityce.

Burzliwa konfrontacja w Sejmie między Kaczyńskim a Giertychem. Padły ostre słowa

Środowe obrady Sejmu miały przebiegać zgodnie z planem, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna, gdy prezes Prawa i Sprawiedliwości postanowił wystąpić z nieoczekiwanym wnioskiem. Jarosław Kaczyński zwrócił się o zwołanie Konwentu Seniorów w celu organizacji nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu, które miałoby być poświęcone dyskusji o „humanitaryzmie w demokracji walczącej”.

Atmosfera w sali plenarnej gwałtownie się zagęściła, gdy prezes PiS przeszedł do personalnego ataku na posła Koalicji Obywatelskiej. Kaczyński nie przebierał w słowach, nazywając Romana Giertycha „głównym sadystą” obecnym na sali. Swoje oskarżenia motywował szeregiem spraw, które – jego zdaniem – świadczą o niehumanitarnym traktowaniu osób związanych z poprzednią władzą.

Kaczyński w swoim przemówieniu zestawił ze sobą kilka spraw, które – według niego – pokazują podwójne standardy obecnej władzy. Z jednej strony wspomniał o zwolnieniu Ryszarda Cyby, zabójcy działacza PiS Marka Rosiaka, określając tę decyzję jako „humanitarną”.

Z drugiej strony oskarżył obecną władzę o „znęcanie się nad kobietami z ministerstwa sprawiedliwości” oraz o doprowadzenie do śmierci Barbary Skrzypek poprzez – jak to określił – „haniebne przesłuchanie”.

Wystąpienie prezesa PiS przybrało jednak zdecydowanie personalny charakter, gdy bezpośrednio zaatakował Romana Giertycha. – Mamy na sali głównego sadystę, niejakiego Giertycha – powiedział Kaczyński, dodając, że „człowiek Giertycha, jego adwokat najbardziej się znęcał” podczas przesłuchania Skrzypek.

Ostra wymiana zdań i inwektywy

Roman Giertych nie pozostał dłużny i natychmiast zareagował na oskarżenia, wchodząc na sejmową mównicę. Niecodzienna sytuacja miała miejsce, gdy obaj politycy przemawiali jednocześnie, ignorując procedury parlamentarne. Wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL-TD, prowadzący obrady, zdecydował, że głos należy do posła Koalicji Obywatelskiej.

Napięcie sięgnęło zenitu, gdy Giertych zwrócił się do prezesa PiS słowami „Jarku siadaj, uspokój się”. Ta familiarna forma wywołała natychmiastową reakcję Kaczyńskiego, który odpowiedział oburzony: „nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie”.

Wymiana zdań eskalowała, gdy poseł KO odparł: „Nie jestem z panem, panie Kaczyński po imieniu, tylko badacze genealogii wykazali, że jestem wujkiem pana Kaczyńskiego, daleko spowinowaconym. Mów mi wuju, Jarku”.

Ta wypowiedź wywołała prawdziwą burzę. Kilkunastu posłów klubu PiS momentalnie otoczyło mównicę, kierując w stronę Giertycha okrzyki „złaź, morderco”. Chaos na sali plenarnej zmusił wicemarszałka Zgorzelskiego do zarządzenia przerwy w obradach.

val kilmer choroba nie żyje

Tragedia w Hollywood. Val Kilmer nie żyje. Iceman z filmu „Top Gun” miał 65 lat

800 plus zmiany kryterium dochodowe

Rząd za skróceniem tygodnia pracy do 4 dni. Ministerstwo ogłasza pierwsze plany