in

WTFWTF

Wpadka sztabu Trzaskowskiego. „To nie jest demokracja. To manipulacja i pogarda”

Do czasu publikacji tego artykułu sztab Rafała Trzaskowskiego nie odniósł się do sprawy mimo skierowanych zapytań o komentarz dotyczący tej sytuacji. Pytania wysłała redakcja portalu gazeta.pl.

trzaskowski debata wpadka tiktok
Fot. Wojciech Olkuśnik/East News

Sztab kandydata na prezydenta próbował pozyskać poparcie twórców internetowych, proponując im darmową „autentyczną” współpracę, jednocześnie przesyłając gotowe materiały do wykorzystania. Tiktokerzy ujawniają szczegóły oraz swoje oburzenie tą praktyką.

Kulisy wpadki sztabu Trzaskowskiego przed debatą w Końskich

Nieudana strategia sztabu Rafała Trzaskowskiego wyszła na jaw tuż po debacie prezydenckiej w Końskich. Przedstawiciele kandydata Koalicji Obywatelskiej wysłali do kilku znanych twórców internetowych propozycje bezpłatnej współpracy, prosząc o publikację „autentycznych” reakcji na debatę, jednocześnie oferując przesłanie gotowych wycinków wypowiedzi oraz materiałów do wykorzystania.

Problem w tym, że sztab nie zadał sobie trudu, by sprawdzić, czy wybrani tiktokerzy w ogóle podzielają poglądy polityka. Cała sytuacja ukazuje poważne niedociągnięcia w strategii komunikacyjnej sztabu oraz brak profesjonalizmu w przygotowaniach do kluczowej debaty prezydenckiej.

Próba angażowania twórców internetowych bez podstawowego rozeznania ich poglądów oraz z propozycją, która mogła zostać odebrana jako manipulacyjna, budzi uzasadnione pytania o kompetencje osób odpowiedzialnych za kampanię kandydata KO.

Nieprzemyślane zaproszenia, niezręczna propozycja współpracy

Do grona twórców, którzy otrzymali propozycję współpracy należą m.in. Ola Jasianek, Agata Marszałkowska, użytkowniczka o pseudonimie galitska_daren oraz Konrad Grzegorek. Co ciekawe, żadna z tych osób nie wyrażała wcześniej poparcia dla kandydatury Trzaskowskiego, a część z nich reprezentuje zdecydowanie feministyczne poglądy, które — jak same zainteresowane twierdzą — nie są zbieżne z postawą polityka KO.

Ola Jasianek, prowadząca popularny kanał na TikToku, szczegółowo opisała przebieg kontaktu ze sztabem. Otrzymała wiadomość na krótko przed debatą, a podczas rozmowy telefonicznej usłyszała, że oczekuje się od niej opublikowania „pierwszego wrażenia” jeszcze w trakcie wydarzenia lub tuż po nim, najpóźniej do soboty do godziny 11.

Choć przedstawicielka sztabu zapewniała, że nie będą narzucać treści przekazu, jednocześnie poinformowała, że prześlą gotowe wycinki wypowiedzi. Szczególnie intrygujący element tej historii dotyczy wzmiankowanych materiałów.

Jak relacjonuje tiktokerka, przedstawicielka sztabu wspomniała, że będą to wypowiedzi nie tylko Trzaskowskiego i Nawrockiego, ale także…Mentzena. Było to zaskakujące, ponieważ w tamtym momencie w debacie mieli uczestniczyć tylko dwaj pierwsi politycy, co budzi pytania o wcześniejsze przygotowania sztabu oraz wiedzę o potencjalnej obecności trzeciego kandydata.

Czarę goryczy przelał fakt, że współpraca miała być nieodpłatna. Choć jak podkreślają same tiktokerki, problem nie leżał w braku wynagrodzenia, ale w instrumentalnym traktowaniu twórców internetowych oraz próbie wykorzystania ich do szerzenia określonego przekazu politycznego bez wcześniejszego rozeznania ich poglądów.

Fala krytyki i oskarżenia o propagandę wyborczą

Po ujawnieniu kulis współpracy, zarówno Ola Jasianek jak i Agata Marszałkowska opublikowały materiały krytykujące podejście sztabu. Jasianek zwróciła uwagę na sprzeczność w prośbie o autentyczność przy jednoczesnym dostarczaniu gotowych treści, nazywając to „definicją manipulacji i propagandy wyborczej.”

Tiktokerka podkreśliła, że najbardziej absurdalne w całej sytuacji jest kompletny brak researchu ze strony sztabu. Wystarczyło przeczytać jedno zdanie z jej opisu profilu, by zorientować się, że jako feministyczna twórczyni otwarcie popierająca prawa kobiet ma poglądy dalekie od stanowiska Trzaskowskiego.

Według Jasianek, kandydat Koalicji Obywatelskiej „wykorzystuje tematykę praw kobiet tylko wtedy, gdy jest to potrzebne do podbicia frekwencji wyborczej i zdobycia poparcia.” Agata Marszałkowska również nie kryła rozczarowania.

W swoim materiale na TikToku wprost skrytykowała sztab, pytając „skąd pomysł, że feministki, które w pewnych sytuacjach można by nazwać radykalnymi, popierają Rafała Trzaskowskiego.” Podkreśliła też, że otrzymała propozycję współpracy już około tygodnia przed debatą, co wskazuje na to, że była to zaplanowana wcześniej strategia, a nie spontaniczna akcja.

Obie tiktokerki zgodnie twierdzą, że nie chodziło o pieniądze — nawet gdyby zaoferowano im wynagrodzenie, nie przyjęłyby propozycji. Jasianek podsumowała, że nie była to propozycja współpracy, ale próba uczynienia z niej „narzędzia w kampanii, której nie popiera, propagandowej tuby komunikacyjnej, i to w dodatku za darmo.”

Źródło: gazeta.pl

kolory pisanek znaczenie

Kolor pisanek ma znaczenie. Jeden z nich przynosi pieniądze i szczęście

zbigniew ziobro choroba szpital

Stan zdrowia Ziobry uległ pogorszeniu. „Badania krwi okazały się niepokojące”