in

PILNE. Karol Nawrocki oddaje kontrowersyjne mieszkanie na cele charytatywne

Prezes IPN i kandydat na prezydenta przekazał, że mieszkanie będące przedmiotem kontrowersji trafi do organizacji charytatywnej. Decyzja zapadła w cieniu pytań o okoliczności nabycia nieruchomości od starszego mężczyzny.

karol nawrocki ile zarabia prezes ipn
Fot. X / Daniel Nawrocki

Kampania wyborcza Karola Nawrockiego nabrała nieoczekiwanego zwrotu. Kandydat na urząd prezydenta RP, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, znalazł się w centrum medialnej burzy po ujawnieniu, że posiada drugie mieszkanie.

Afera wokół mieszkania Karola Nawrockiego. Skomplikowana historia nieruchomości

Wczoraj podczas konferencji prasowej ogłosił, że przekazuje tę nieruchomość na cele charytatywne. Jednak sprawa ma drugie dno, a pytania o okoliczności nabycia lokalu od starszego mężczyzny nie milkną. Nawrocki podczas krótkiego wystąpienia przed mediami poinformował o podjęciu decyzji wspólnie z żoną Martą o przekazaniu mieszkania organizacji charytatywnej.

Według jego zapewnień, nieruchomość ma nadal służyć osobom starszym, potrzebującym i wykluczonym. Kandydat PiS podkreślił, że w umowie darowizny znajdzie się zapis gwarantujący dotychczasowemu lokatorowi, Jerzemu Żywickiemu, prawo do zamieszkiwania tam do końca życia.

Warto zauważyć, że Nawrocki nie odpowiadał na pytania dziennikarzy po swoim wystąpieniu. Szybko opuścił salę, pozostawiając wiele kwestii bez odpowiedzi. Dziennikarze kierowali pytania do rzeczniczki jego sztabu, Emilii Wierzbicki, która również nie rozwiała wszystkich wątpliwości.

Historia drugiego mieszkania Nawrockiego wyszła na jaw niedawno, wywołując niemały szok w środowisku politycznym. Jeszcze kilka dni temu kandydat PiS podkreślał publicznie, że podobnie jak większość Polaków, posiada tylko jedno mieszkanie, za które spłaca kredyt. Tymczasem okazało się, że jest również właścicielem 28-metrowej kawalerki.

Sprawa stała się jeszcze bardziej intrygująca, gdy wyszło na jaw, że nieruchomość została nabyta od schorowanego Jerzego Żywickiego. Według wcześniejszych wyjaśnień rzeczniczki sztabu Nawrockiego, kandydat miał przejąć mieszkanie w zamian za zapewnienie opieki seniorowi. Podczas konferencji Nawrocki zapewniał, że nigdy nie posiadał nawet kluczy do tego lokalu, ani nie korzystał z niego w żaden sposób.

Pierwsza nieruchomość Nawrockiego to trzypokojowe mieszkanie w gdańskiej dzielnicy Siedlce, zakupione w 2013 roku na kredyt z banku Pekao. Natomiast kontrowersyjna kawalerka o powierzchni 28,5 m² została nabyta w 2017 roku. Kandydat zapewniał podczas wczorajszego wystąpienia, że ma czyste intencje i działał w granicach polskiego prawa w relacji z Jerzym Żywickim. Obiecał również, że zatroszczy się o jego pogrzeb i nagrobek.

Wątpliwości wobec transakcji nie ustają

Mimo deklaracji Nawrockiego o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Dziennikarze Onetu, którzy jako pierwsi poruszyli tę sprawę, przedstawili szczegółową chronologię wydarzeń, która rzuca cień na całą transakcję.

Według ustaleń Jacka Harłukowicza, współautora tekstów o tej sprawie, w 2011 roku Jerzy Żywicki złożył wniosek o wykup lokalu komunalnego. W następnym roku Nawrocki wpłacił około 12 tysięcy złotych tytułem zapłaty za pana Jerzego.

W tym samym czasie senior miał wydziedziczyć w testamencie swoją żonę i dzieci, przepisując cały dobytek na Nawrockiego. Najbardziej kontrowersyjnym aspektem sprawy jest fakt, że państwo Nawroccy ustanowili się pełnomocnikami pana Jerzego do dysponowania lokalem.

W konsekwencji, jak twierdzi dziennikarz, u notariusza „sami ze sobą podpisali umowę sprzedaży” – występując jednocześnie jako pełnomocnicy sprzedającego i jako kupujący. Co więcej, w akcie notarialnym stwierdzono, że cała kwota za lokal (120 tysięcy złotych) została już uregulowana, choć w późniejszych wypowiedziach pojawiały się informacje, że płatność była rozłożona w czasie.

Sytuacja ta wywołała falę pytań i spekulacji w przestrzeni publicznej. Wcześniejszy wywiad Nawrockiego, w którym tłumaczył, że kwotę 120 tysięcy złotych i wsparcie dla seniora rozłożył na kolejne lata, spotkał się z komentarzami, że kandydat próbuje „gasić pożar benzyną”.

Decyzja o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne może być próbą wyjścia z kryzysowego momentu kampanii prezydenckiej, która – jak zauważają obserwatorzy – utknęła w martwym punkcie po ujawnieniu tych kontrowersji. Nadchodzące dni pokażą, czy ten ruch pomoże Nawrockiemu odzyskać inicjatywę w wyścigu o najwyższy urząd w państwie.

hokeista maksim s

Minister cyfryzacji ostrzega. Rosjanie próbują wpływać na wybory w Polsce

Nie żyje Michał Orzechowski znany jako DJ Hazel. Ciało 44-latka leżało w samochodzie