Polska scena polityczna dotarła do punktu, w którym różnice zdań ustąpiły miejsca groźniejszemu zjawisku. Odkrycia naukowców z Uniwersytetu SWPS oraz Fundacji Nowej Wspólnoty pokazują skalę problemu.
Polacy się nienawidzą! Szokujące wyniki badań o wrogości politycznej
Psycholożka społeczna dr Olga Białobrzeska, kierująca projektem, nie ukrywa zaniepokojenia. Ta destrukcyjna dynamika może się utrzymać nawet po kampaniach wyborczych. Majowe pomiary przed wyborami prezydenckimi zaskoczyły badaczy. Emocjonalne temperatury między sympatykami głównych sił osiągnęły poziomy toksyczne.
Fundacja Nowej Wspólnoty opracowała specjalne narzędzie do pomiaru wzajemnych uczuć między grupami wyborców. Termometr emocji odsłonił podziały w polskim społeczeństwie. Relacje między zwolennikami KO a sympatykami PiS wypadły najgorzej.
Zwolennicy Platformy Obywatelskiej żywią intensywne uczucia wrogości wobec zwolenników PiS. Ci ostatni odpowiadają równie negatywnymi reakcjami. Dr Białobrzeska podkreśla obecność skrajnych emocji – pogardy i nienawiści. Problem dotyczy też innych ugrupowań. Podobne mechanizmy działają między zwolennikami Lewicy a sympatykami Konfederacji. Niechęć wobec przeciwników utrudnia próby dialogu.
Kto napędza maszynę podziałów? Czy istnieje szansa na poprawę?
Za eskalacją nastrojów stoją konkretne podmioty. Dr Białobrzeska wskazuje na partie polityczne jako głównych odpowiedzialnych za celowe wzmacnianie konfliktów. Podczas kampanii liderzy świadomie napędzają polaryzację.
Media wspierające ugrupowania aktywnie promują wzajemne niezrozumienie. Badania potwierdzają kluczową rolę środków przekazu w pogłębianiu podziałów. Dziennikarze rezygnują z obiektywizmu. Algorytmy platform społecznościowych dodatkowo komplikują sytuację. Zamiast łączyć ludzi, systematycznie wzmacniają podziały. Użytkownicy otrzymują treści dopasowane do preferencji, co tworzy hermetyczne bańki.
Eksperci dostrzegają symptomy społecznego zmęczenia permanentnym konfliktem. Polacy częściej wyrażają frustrację ciągłymi sporami, co może stanowić podstawę dla zmian. Dr Białobrzeska nie traci optymizmu. Kluczowe będą systemowe reformy, obejmujące regulację treści medialnych oraz ograniczenie polaryzujących przekazów w internecie.
Dialog pozostaje fundamentalnym narzędziem przezwyciężania wzajemnych uprzedzeń. Tylko poprzez rozmowy między ludźmi o różnych poglądach możliwe będzie odbudowanie społecznego zaufania.