in

HAHAHA!HAHAHA! JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! WTFWTF

PILNE. Donald Tusk przerywa milczenie ws. wyborów. „Mamy problem”

Premier ujawnił swoje stanowisko wobec kontrowersyjnej decyzji Sądu Najwyższego dotyczącej protestów wyborczych. Jego słowa o „problemie nie do rozwiązania” budzą niepokój.

nawrocki u mentzena
Fot. Depositphotos; @Bumble-Dee

– Nie mam powodu, żeby kwestionować ocenę Izby Kontroli Sądu Najwyższego – powiedział Donald Tusk odnosząc się do decyzji organu w kwestii protestów wyborczych.

Tusk przerywa milczenie ws. wyborów. Zaskakujące słowa o „trudnej prawdzie”

Szef rządu po raz pierwszy tak bezpośrednio odniósł się do kwestii nieprawidłowości, które miały miejsce podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Jego wypowiedź może zaskakiwać tych, którzy spodziewali się bardziej jednoznacznej reakcji na kontrowersyjne orzeczenie dotyczące protestów wyborczych.

Premier nie ukrywał, że emocje towarzyszące całej sprawie są ogromne i mają swoje uzasadnienie. Podczas konferencji prasowej podkreślił, że nic nie zmieniło się w kwestii świadomości celów i zadań czekających polską demokrację. Tusk otwarcie przyznał jednak, że funkcjonowanie w demokracji obciążonej „destrukcją” jest niezwykle trudne.

Szef rządu użył mocnych słów, stwierdzając, że dewastacja jest znacznie łatwiejsza niż odbudowa. Zapowiedział, że przed wszystkimi jeszcze długa droga, która z pewnością nie będzie usłana różami. Co znamienne, Tusk podkreślił, że jego determinacja nie tylko się nie zmieniła, ale jest nawet większa niż w dniu wyborów 15 października 2023 roku.

Przed liderami Koalicji 15X poważna próba. Wiem, trudno znaleźć legalne i skuteczne sposoby działania w tym ustrojowym bałaganie, jaki odziedziczyliśmy po PiS. Jeśli nie wiecie, jak się zachować, to na wszelki wypadek zachowajcie się przyzwoicie. I nie dajcie się podzielić – napisał premier na swoim profilu na portalu X.

Nieoczekiwane podejście do decyzji Sądu Najwyższego

Najbardziej zaskakujące okazało się stanowisko premiera wobec orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. Organ ten stwierdził, że zarzuty protestu dotyczące nieprawidłowości w komisjach wyborczych są zasadne, jednak nie miały wpływu na ostateczny wynik wyborów. Tusk w sposób nieoczekiwany zaznaczył, że nie ma powodu, aby kwestionować tę ocenę.

Premier wyraził jednocześnie pragnienie, aby każda godzina i każdy dzień do ostatecznej decyzji zostały wykorzystane na dokładne sprawdzenie wszystkich protestów wyborczych. Podkreślił przy tym, że nie chodzi o podważanie wyniku wyborów, lecz o zapewnienie Polakom świadomości, że ich głos został odpowiednio odnotowany.

Tusk ujawnił jednak kluczowy problem, który jego zdaniem nie zostanie rozwiązany w najbliższym czasie. Mowa o braku uprawnień Izby Kontroli Sądu Najwyższego do orzekania w sprawach wyborczych. Ten aspekt sprawy może okazać się kluczowy dla dalszego przebiegu wydarzeń.

Szef rządu zapewnił, że tylko kompleksowe sprawdzenie wszelkich nieprawidłowości może dać przekonanie o braku ich wpływu na wynik wyborów. W jego ocenie mało prawdopodobne wydaje się, aby skala nieprawidłowości wypaczyła w zasadniczy sposób ostateczny rezultat głosowania.

Komentarz do spotkania Kosiniak-Kamysz z prezydentem elektem

Interesujący fragment konferencji dotyczył spotkania ministra obrony narodowej Władysława Kosiniak-Kamysza z prezydentem elektem. Szef gabinetu urzędującego prezydenta Marcin Mastalerek ocenił to wydarzenie jako „czarną polewkę dla Tuska” w programie telewizyjnym.

Premier zareagował na tę wypowiedź w charakterystyczny dla siebie sposób. Stwierdził, że z wicepremierem Kosiniak-Kamyszem nie są „zalotnikami”, więc metafora o czarnej polewce wydaje się dość niefortunna. Tusk podkreślił, że nie widzi w tym spotkaniu żadnego problemu.

Gdy dziennikarze zapytali premiera o możliwość własnego spotkania z Karolem Nawrockim w najbliższym czasie, Tusk jednoznacznie zaprzeczył takiej możliwości. Ta deklaracja może wskazywać na utrzymanie obecnej linii politycznej wobec prezydenta elekta.

Cała konferencja Tuska pokazuje, jak skomplikowana jest obecna sytuacja polityczna w Polsce. Premier z jednej strony nie kwestionuje ustaleń Sądu Najwyższego, z drugiej jednak wskazuje na fundamentalne problemy prawne, które mogą utrudnić ostateczne rozstrzygnięcie sprawy protestów wyborczych.

Antycyklon Anita dotarł do Polski. Oto prognoza na pierwszy wakacyjny weekend

spoofing a phishing

Spoofing masowo uderza w Polaków. Jak się przed nim obronić?