Mindfulness to nie ezoteryka – to prawdziwy neurotrening. Niektórym termin kojarzy się z medycyną alternatywną, jednak to prawdziwa technika relaksacyjna o udowodnionym naukowo działaniu. Sprawdź, jak działa na Twój mózg i dlaczego warto zwrócić na nią uwagę.
Jak uważność przeprogramowuje mózg?
Podczas praktyki uważności, czyli przebywania sam na sam ze swoimi myślami i swobodnym przepływie emocji, mózg odnotowuje wzrost aktywności w korze przedczołowej. Jednocześnie redukuje się aktywność ciała migdałowatego, co oznacza zmniejszenie stresu i niepokoju.
Poprawia się gęstość istoty szarej w hipokampie, czyli tam, gdzie tworzy się pamięć i umiejętność koncentracji. Jest to więc forma naturalnego biohackingu, czyli przerzucania mózg w inny tryb – zupełnie tak, jak zmienia się stacje radiowe.
Innymi słowy, jesteś w stanie za pomocą praktyki relaksacyjnej fizycznie wpłynąć na swój mózg i na to, jak w danym momencie pracuje. Niektórzy wspomagają mindfulness innymi metodami naturalnego biohackingu. Klinika konopna Poznań, Łódź, Warszawa czy inne miasta mają swoje własne – to kierunek dla fanów naturalnych suplementów
Mindfulness a nastrój – konkrety
Praktyka uważności podnosi poziom serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Rośnie też GABA, czyli neuroprzekaźnik odpowiadający za komfortowy sen i spokojny nastrój.
Mindfulness realnie, namacalnie wpływa na redukcję stresu, uspokaja lęki, wycisza niepokoje. Poprzez uważność mapujesz obszary, które wymagają naprawy emocjonalnej i dzięki temu mierzysz się bezboleśnie z tym, co w Tobie trudne.
Mindfulness oznacza poprawę snu, a sen, jak wiesz, wpływa na to, jak się później czujesz. Praca nad spokojną uważnością sprawia, że zmniejsza się Twoje zainteresowanie dostarczaniem zewnętrznych bodźców dopaminowych, np. używek czy social mediów.
Ta technika podnosi też Twoją tolerancję na dyskomfort. Jesteś w stanie przebywać sam na sam z uczuciami, więc równie dobrze poradzisz sobie z przeciwnościami losu w świecie zewnętrznym.
Gdzie mindfulness naprawdę działa?
Mindfulness nie jest magiczną pigułką na wszystkie bolączki, ale zdecydowanie podnosi jakość życia i pomaga łatwiej przyjmować codzienne problemy i przeciwności.
Największą skuteczność wykazuje u osób, które walczą z chronicznym stresem i przemęczeniem, mają objawy depresyjne czy lękowe. Sprawdza się wśród osób przebodźcowanych, mających problemy z koncentracją czy tych, u których stwierdzono ADHD.
To ratunek dla zmęczonych osób neuroatypowych, wysoko wrażliwych, kluczem jest jednak regularność i sumienność w wykonywaniu praktyki. Mindfulness to nie magia, to technika, która stopniowo rzeźbi Twoją odporność psychiczną.
Nie kosztuje ona dużo wysiłku – można ją praktykować nawet przez kilka, kilkanaście minut dziennie stopniowo dochodząc do dłuższych sesji przypominających medytację. Liczy się uważność i skupienie na tym, co czujesz i pozwolenie, aby emocje swobodnie przez Ciebie przepływały. Przyglądaj się im i niczego nie odrzucaj!