Historia Roberta Bąkiewicza rozpoczyna się w Pruszkowie, gdzie przyszedł na świat 2 maja 1976 roku. Wychowywał się w dzielnicy Gąsin w rodzinie o silnych tradycjach opozycyjnych – jego ojciec był aktywnym działaczem „Solidarności”, co niewątpliwie wpłynęło na późniejsze zaangażowanie społeczne syna. Atmosfera domu rodzinnego, przepełniona duchem patriotyzmu i zaangażowania w sprawy publiczne, miała ukształtować przyszłego lidera ruchu narodowego.
Kim jest Robert Bąkiewicz? Od budowlańca do narodowego aktywisty. Zaskakująca kariera polityczna
Młody Bąkiewicz ukończył Szkołę Podstawową nr 10 oraz Liceum Ogólnokształcące im. Tomasza Zana w Pruszkowie, następnie podjął studia w Wyższej Szkole Handlu i Prawa im. Ryszarda Łazarskiego w Warszawie. Jednak nauki nie ukończył, koncentrując się na prowadzeniu własnej działalności gospodarczej. Od młodości pasjonował się sportem, szczególnie piłką nożną – trenował i grał w PKS Legion Pruszków.
Na początku kariery zawodowej założył firmę Sir-Bud, która obsługiwała sektor budowlany. Przedsiębiorstwo funkcjonowało przez kilka lat, jednak rok 2011 przyniósł dramatyczny zwrot. Firma zbankrutowała, pozostawiając po sobie wielomilionowe długi. Ten bolesny epizod biznesowy spowodował długotrwałe problemy finansowe Bąkiewicza i być może wpłynął na jego późniejszą radykalizację poglądów.
Przełomowy moment w życiu Bąkiewicza nastąpił w 2015 roku, kiedy zaangażował się w działalność ruchów narodowych. Rozpoczął współpracę z Obozem Narodowo-Radykalnym i organizacją Narodowy Pruszków, co stanowiło początek jego kariery jako aktywista społeczny. Dwa lata później, w 2017 roku, objął stanowisko prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, stając się głównym organizatorem corocznych wydarzeń 11 listopada w Warszawie.
Marsz ku sławie i kontrowersje wokół „15 milionów migrantów”
Jego działalność nie ograniczała się jednak do organizacji patriotycznych manifestacji. Bąkiewicz założył i przewodził kilku organizacjom, w tym Stowarzyszeniu Roty Niepodległości oraz Straży Narodowej – formacji utworzonej jako odpowiedź na Strajk Kobiet. Organizacja ta stawiała sobie za cel „obronę podstaw cywilizacji łacińskiej” oraz działania kontrrewolucyjne. Dodatkowo przez pewien czas pełnił funkcję redaktora naczelnego Mediów Narodowych i współtworzył internetową telewizję TV Media Narodowe.
Jego aktywność w mediach społecznościowych – szczególnie na platformach Instagram i X – przyniosła mu rozgłos, ale także liczne kontrowersje. Najbardziej nagłośnione były jego wypowiedzi dotyczące migracji, w których propagował tezę o rzekomym planie sprowadzenia do Polski nawet 15 milionów migrantów.
Bąkiewicz podnosił ten temat podczas protestów, między innymi przeciwko budowie Centrum Integracji Cudzoziemców w Piotrkowie Trybunalskim, argumentując, że taki napływ zagroziłby polskiej tożsamości i bezpieczeństwu. Tego typu przekazy wzbudziły silne emocje i polaryzację w debacie publicznej, a politycy związani z Konfederacją podchwycili te tezy, wykorzystując je do kwestionowania polityki migracyjnej rządu.
Sądowe odwołanie i nowy rozdział działalności
Kariera Bąkiewicza jako prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości dobiegła końca w 2023 roku, kiedy został odwołany z tej funkcji decyzją sądu. To wydarzenie stanowiło symboliczny koniec pewnej epoki w jego działalności publicznej. Mimo tego niepowodzenia, nie zrezygnował z aktywności społecznej i politycznej.
W tym samym roku podjął próbę wejścia do wielkiej polityki, kandydując do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu radomskim. Zdobył 4354 głosy, co jednak nie pozwoliło mu uzyskać mandatu poselskiego. Była to kolejna porażka w jego politycznych ambicjach – wcześniej bez powodzenia startował również w wyborach samorządowych.
Rok wcześniej, w 2022, założył Fundację Pod Wierzbami, której misją miała być promocja edukacji, praw człowieka oraz animowanie debaty publicznej. Deklarowane cele organizacji wzbudziły jednak kontrowersje ze względu na dotychczasową działalność jej fundatora. Krytycy wskazywali na niespójność między oficjalną misją fundacji a radykalnymi poglądami Bąkiewicza.
Życie prywatne Roberta Bąkiewicza. Żona i dzieci
Jego retoryka, szczególnie dotycząca migracji, spotkała się z ostrą krytyką. Przeciwnicy zarzucali mu szerzenie nieuzasadnionych obaw oraz podsycanie niechęci wobec migrantów i uchodźców. W opinii krytyków, wpisy Bąkiewicza stały się narzędziem mobilizacji części społeczeństwa w duchu radykalnie antyimigracyjnym, utrudniając rzetelną rozmowę o rzeczywistych wyzwaniach migracyjnych.
Prywatnie Bąkiewicz był żonaty z Sylwią Marią Bąkiewicz, z którą ma trzy córki – jedna z nich to Blanka Bąkiewicz. Małżeństwo zakończyło się rozwodem. Pozostaje aktywny w mediach społecznościowych, gdzie publikuje materiały polityczne i społeczne, komentując bieżące wydarzenia krajowe. Jego konta służą mobilizowaniu zwolenników i nagłaśnianiu podejmowanych przez niego działań o charakterze społecznym lub opozycyjnym wobec rządu.