Polskie lotnictwo przeżywa trudne chwile po dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się na jednym z najważniejszych lotnisk w kraju. Tragedia, która dotknęła środowisko lotnicze, wywołała falę wzruszenia i solidarności wśród pilotów z całego kraju.
Pilot narysował na niebie wstrząsający hołd dla zmarłego kolegi. Radary zarejestrowały niezwykły gest
Skutki tego, co wydarzyło się podczas przygotowań do jednej z największych imprez lotniczych w Polsce, będą odczuwalne przez długi czas. Władze lotniska oraz służby ratunkowe pracują nad usuwaniem zniszczeń, które okazały się znacznie większe niż początkowo szacowano.
Nietypowa reakcja jednego z pilotów na tragiczne wydarzenia pokazała, jak silne są więzi w środowisku lotniczym. Jego gest, zarejestrowany przez systemy śledzenia lotów, wzruszył obserwatorów na całym świecie.
Zakończenie prokuratorskich oględzin na lotnisku w Radomiu ujawniło skalę dewastacji spowodowanej katastrofą F-16. Pas startowy został uszkodzony na niewyobrażalnej długości około tysiąca metrów, a szerokość zniszczeń sięga dwustu metrów. Uderzenie maszyny pozostawiło po sobie głęboką wyrwę w betonowej nawierzchni.
Reporterka Polsat News przekazała szczegóły dotyczące rozległości uszkodzeń infrastruktury lotniskowej. Władze portu lotniczego zostały zmuszone do wydania komunikatu o ograniczeniu działalności obiektu do wtorku 2 września do godziny drugiej w nocy.
Mimo zamknięcia lotniska dla ruchu cywilnego, w poniedziałek planowane były odloty myśliwców, które miały uczestniczyć w odwołanym pokazie lotniczym AirShow. Tragedia wydarzyła się bowiem podczas treningowych przygotowań do tej prestiżowej imprezy.
Wzruszające pożegnanie na niebie
Najbardziej poruszającym momentem po katastrofie okazał się spontaniczny hołd złożony przez pilota Cessny T206. W niedzielny wieczór wzniósł się on w powietrze z warszawskiego lotniska Babice, aby w szczególny sposób upamiętnić tragicznie zmarłego kolegę majora Macieja „Slaba” Krakowiana.
Podczas dwugodzinnego lotu nad województwem świętokrzyskim pilot wykonywał precyzyjne manewry, które na radarach utworzyły napis – pseudonim zmarłego pilota. Portal Flightradar24 zarejestrował ten niezwykły gest, który obiegł media społecznościowe.
Ten spontaniczny hołd pokazał siłę więzi panujących w środowisku lotniczym oraz głęboki szacunek dla doświadczonego pilota, który zginął podczas wykonywania akrobacji lotniczej. Po zakończeniu misji pilot Cessny bezpiecznie powrócił na lotnisko w Babicach.
Śledztwo pokazuje skalę tragedii
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała szokujące informacje dotyczące obszaru, na którym rozrzucone zostały szczątki F-16. Pierwotne szacunki mówiły o dwudziestu hektarach, jednak rzeczywisty teren do przeszukania okazał się znacznie większy.
Rzecznik prokuratury podkreślił, że niektóre fragmenty maszyny odnaleziono w znacznej odległości od miejsca uderzenia, co świadczy o ogromnej sile zderzenia. Śledczy zabezpieczyli także osobistą kamerę pilota, która może okazać się kluczowa dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy.
Tragedia rozegrała się tuż przed pokazami lotniczymi Air SHOW 2025, które miały być główną atrakcją ostatniego wakacyjnego weekendu w Radomiu. Lider zespołu Tiger Demo Team zginął na miejscu, gdy jego wielozadaniowy myśliwiec nagle runął na ziemię i stanął w płomieniach.