Polska przestrzeń powietrzna stała się areną dramatycznych wydarzeń, które do dziś budzą kontrowersje. Nocny atak rosyjskich dronów wywołał łańcuch zdarzeń, których konsekwencje odczuwają mieszkańcy jednej z lubelskich miejscowości – podaje Onet.
Tajemnicza rakieta nad Polską. Nowe ustalenia zaskakują wszystkich
Początkowo wszystko wydawało się jasne. Media informowały o zniszczeniach spowodowanych przez rosyjskie maszyny, które naruszyły granice naszego kraju. Jednak kolejne doniesienia zaczęły malować zupełnie inny obraz sytuacji.
Pierwsza wersja mówiła o bezpośrednim uderzeniu wroga. Później pojawiły się informacje sugerujące udział polskiego sprzętu wojskowego. Te rewelacje wywołały burzę polityczną i lawinę spekulacji.
Najnowsze nieoficjalne ustalenia Onetu całkowicie zmieniają postrzeganie wydarzeń z września. Dom w Wyrykach miał zostać zniszczony przez rakietę wystrzeloną przez holenderski myśliwiec F-35, który uczestniczył w sojuszniczych działaniach obronnych.
Ta informacja stanowi kolejny zwrot w sprawie, która od początku pełna była nieprawdziwych doniesień. Wcześniej Radio Eska wskazywało na norweskie pochodzenie pocisku, podczas gdy „Rzeczpospolita” obwiniała polski F-16.
Holenderska maszyna działała ramię w ramię z polskimi siłami podczas odpierania nocnego ataku z 9 na 10 września. Wspólne operacje sojuszników miały na celu ochronę polskiej przestrzeni powietrznej przed intruzami ze Wschodu.
Dramat jednej nocy
Wydarzenia z nocy 9 na 10 września zapisały się jako jeden z najpoważniejszych aktów agresji na polskie terytorium od lat. Rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły granice państwa, stwarzając realne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli.
Dowództwo Operacyjne jednoznacznie określiło te działania jako akt agresji. Polskie i sojusznicze siły podjęły natychmiastowe kroki w celu neutralizacji zagrożenia, prowadząc skoordynowane operacje obronne.
Do końca września służby odnalazły łącznie 18 dronów na polskim terytorium. Dodatkowo w czterech lokalizacjach odkryto szczątki obiektów powietrznych, które mogą być związane z tym incydentem. MSWiA kontynuuje poszukiwania pozostałości wrogich maszyn.