Galeria handlowa przy ulicy Jagiellońskiej w Bydgoszczy to miejsce, które codziennie odwiedza tysiące mieszkańców miasta. To tutaj robią zakupy, spędzają wolny czas, spotykają się ze znajomymi. Nikt nie spodziewał się, że w zwykły czwartkowy dzień, tuż po godzinie czternastej, dojdzie tam do dramatycznych wydarzeń, które wstrząsną całym miastem.
Atak nożem w galerii. 14-latek walczył o życie w przymierzalni
Tego dnia w galerii było szczególnie tłoczno. Klienci przechadzali się między sklepami, wybierając towary i przymierzając ubrania. Nic nie zapowiadało tragedii, która miała za chwilę się rozegrać. Atmosfera była spokojna i niczym się nie różniła od tej w każdy inny dzień handlowy.
Jednak w jednym ze sklepów znanej sieci rozegrały się sceny, których żaden z obecnych tam ludzi nie zapomni do końca życia. Pracownicy ochrony i personel sklepu musieli natychmiast zareagować na sytuację, która wymknęła się spod kontroli. To, co wydarzyło się w zaciszu przymierzalni, przerażało swoją brutalnością.
Dyżurny bydgoskiej komendy policji otrzymał alarmujące zgłoszenie tuż po czternastej. Informacja była wstrząsająca – w jednym ze sklepów znajdującym się w centrum handlowym doszło do ataku z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Natychmiast na miejsce skierowano patrole oraz służby medyczne.
Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zdarzenia, zastali tam już zabezpieczony teren. Pracownicy ochrony oraz personel sklepu przekazali im informacje o tym, co się wydarzyło. W kabinie przymierzalni doszło do ataku nożem, a jego ofiarą padł czternastoletni chłopiec. Młody człowiek został ugodzony w brzuch, co stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla jego życia.
Nastolatek w ciężkim stanie został niezwłocznie przewieziony do szpitala. Jak ustaliła redakcja, chłopiec przeszedł skomplikowaną operację. Lekarze musieli wprowadzić go w śpiączkę farmakologiczną, jednak niedawno rozpoczęto proces wybudzania. Aktualnie stan pacjenta określany jest jako ciężki, ale stabilny, co daje nadzieję na przetrwanie tej traumatycznej sytuacji.
Zatrzymanie sprawcy i wstrząsające relacje świadków
Pracownicy ochrony galerii handlowej wykazali się niezwykłą szybkością reakcji. Jeszcze na terenie sklepu zdołali unieszkodliwić dwudziestoletniego mężczyznę, którego następnie przekazali w ręce policji. Według ustaleń śledczych ofiara i napastnik najprawdopodobniej się znali, co może wskazywać na osobiste motywy tego brutalnego czynu.
Zatrzymany mężczyzna był trzeźwy w momencie popełnienia przestępstwa. Trafił do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu, gdzie prowadzone są z nim dalsze czynności w sprawie usiłowania zabójstwa. Sprawą zajęła się prokuratura, która prowadzi śledztwo mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego dramatycznego zdarzenia. Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy nadkomisarz Lidia Kowalska potwierdziła, że funkcjonariusze pracują pod nadzorem prokuratury.
Osoby przebywające tego dnia w galerii handlowej wciąż nie mogą otrząsnąć się z przeżytych emocji. W sieci pojawiły się liczne relacje świadków, którzy byli obecni podczas dramatu. Jedna z kobiet opisała, jak widziała ratowników biegnących z noszami, na których leżał ranny chłopiec.
Zimny dreszcz przeszedł jej przez ciało na ten widok. Inna osoba wspominała krzyki ratowników medycznych, którzy prosili ludzi o zrobienie przejścia. Te wstrząsające obrazy i dźwięki prawdopodobnie na długo pozostaną w pamięci świadków tego tragicznego wydarzenia w centrum Bydgoszczy.
Źródło: Onet.pl

