Ta sprawa od kilku dni budzi szerokie kontrowersje zarówno wśród nauczycieli, jak i ekspertów. Rząd pod kierownictwem Barbary Nowackiej zapowiedział plany wprowadzenia nowego przedmiotu, czyli edukacji obywatelskiej, który ma zastąpić istniejący przedmiot historia i teraźniejszość (HiT). Zmiana ta będzie miała swoje konsekwencje.
10 tys. nauczycieli do zwolnienia?
Zmiana ta, mająca wejść w życie od roku szkolnego 2025/2026, może mieć ogromne konsekwencje dla blisko 10 tys. nauczycieli, którzy mogą przez to stracić pracę. Wszystko przez plan nauczania, który zakłada zastąpienie HiT przedmiotem skoncentrowanym na edukacji obywatelskiej.
Zdaniem Ministerstwa Edukacji Narodowej, zmiana ma na celu lepsze przygotowanie uczniów do aktywnego uczestnictwa w życiu obywatelskim. Dokument Ocena Skutków Regulacji wskazuje, że zmiana dotknie około 4 615 nauczycieli w liceach ogólnokształcących, 3 155 w technikach oraz 1 786 w szkołach branżowych I stopnia.
Przewidywane są różne scenariusze dla nauczycieli, którzy stracą możliwość nauczania HiT, od wygaszania umów na czas określony, przez rozwiązywanie stosunków pracy z nauczycielami zatrudnionymi na podstawie umów na czas nieokreślony, po możliwość wypłaty odpraw. Rosną obawy o stabilność zatrudnienia i przyszłość zawodową wielu pedagogów.
Edukacja obywatelska jako priorytet
Założenia nowego przedmiotu koncentrują się na rozwijaniu u uczniów umiejętności krytycznego myślenia, rozumienia mechanizmów demokracji oraz aktywnego uczestnictwa w społecznościach lokalnych i narodowych.
Przemiana programu edukacyjnego ma na celu odpowiadanie na współczesne wyzwania społeczne i polityczne, z którymi mierzą się młodzi ludzie, przygotowując ich do odpowiedzialnego i świadomego działania w przestrzeni publicznej.
Jednak, pomimo szczytnych celów, wiele głosów krytycznych podnosi kwestię, czy naprawdę jest to odpowiedni czas na tak drastyczne zmiany w systemie edukacyjnym. Krytycy wskazują, że zamiast wdrażania nowych przedmiotów powinno się skupić na poprawie jakości kształcenia. Tu mamy spore braki.
Edukacja na rozdrożu. Zwolnienia będą na pewno
Związek Nauczycielstwa Polskiego podniósł alarm i wystosował do Ministerstwa Edukacji Narodowej pismo domagając się wyjaśnień w tej sprawie. Rozporządzenie ma być podpisane przez Barbarę Nowacką jeszcze w czerwcu i wejść w życie z dniem 1 września 2024 r.
– Nie jesteśmy w stanie oszacować skali zwolnień, ale na pewno nauczyciele w Warszawie mogą się czuć zagrożeni. Bo tu już nie będzie kwestia tego, że im odejdą godziny ponadwymiarowe (…) to oznacza 12-14 godzin lekcyjnych HiT tygodniowo mniej – twierdzi Urszula Wójcik, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, cytowana przez Portal Samorządowy.