Nad Polskę dotarła chmura toksycznego pyłu, który może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia. Europejskie systemy monitoringu atmosfery zarejestrowały alarmujący wzrost stężenia tlenku węgla, a epicentrum tego zjawiska znajduje się właśnie nad naszym krajem. Czy powinniśmy się obawiać?
Toksyczna chmura zawisła nad Polską. Wiadomo skąd przybyła
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał oficjalny komunikat, który może przyprawić o dreszcze. Centrum Modelowania Meteorologicznego zarejestrowało „transport daleki pyłów i zwiększone stężenie tlenku węgla w atlantyckim i europejskim obszarze osłony, w tym w kolumnie atmosfery nad terytorium Polski”.
Te naukowe sformułowania kryją za sobą przerażającą prawdę – nad naszymi głowami unosi się niewidzialna, potencjalnie śmiercionośna chmura. Obrazy satelitarne z systemu Sentinel-5P nie pozostawiają złudzeń.
Wyraźnie widać na nich podwyższoną koncentrację tlenku węgla przemieszczającą się nad Polską. To nie jest lokalny problem – ta toksyczna masa powietrza przebyła długą drogę, by dotrzeć do naszego kraju. Synoptycy potwierdzają, że analiza trajektorii wstecznych z ostatnich 7 dni wskazuje na transport zanieczyszczeń znad obszaru Atlantyku.
Pożar🔥 w Kanadzie, tlenek węgla nad Europą
📖👉 https://t.co/lbKN79EFvx
🛰️ rejestrują transport daleki pyłów i zwiększone stężenie tlenku węgla w atlantyckim i europejskim obszarze osłony, w tym w kolumnie atmosfery nad terytorium Polski.#KanadaPożar #IMGWCMM #IMGWmodele pic.twitter.com/TNxmLwemc4— IMGW-PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego (@IMGW_CMM) July 17, 2024
Czy grozi nam masowe zatrucie? IMGW uspokaja
IMGW próbuje studzić emocje, twierdząc, że stężenie szkodliwych substancji w przemieszczającej się chmurze jest stosunkowo niewielkie i nie przekracza normy wyznaczonej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), która wynosi 35 ppm.
Eksperci podkreślają, że dolegliwości związane z zatruciem odczuwa się dopiero przy stężeniu około 200 ppm. Jednak czy możemy bezkrytycznie przyjmować te zapewnienia?
CMM IMGW samo przyznaje, że „prognozy koncentracji CO opublikowane przez CAMS dobrze przewidziały obszar napływu CO, natomiast jego stężenie i lokalna koncentracja wydają się być niedoszacowane w stosunku do produktów z satelitów Sentinel-5P i MetOp-B”.
Toksyczna chmura nad Polską to efekt globalnego problemu. Kanada, która regularnie zmaga się z gigantycznymi pożarami, w tym roku straciła już 1 499 211 hektarów terenów zielonych.
To ogromne ilości uwolnionego do atmosfery tlenku węgla, który teraz dociera do Europy. W lipcu tego roku w Kanadzie odnotowano aż 1084 pożary, z rekordową liczbą 109 incydentów w ciągu jednego dnia.
Źródło: Polsat News
