Polskie kino ponownie w żałobie. W nocy z 24 na 25 października zmarła wybitna polska aktorka, laureatka Srebrnego Niedźwiedzia na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie. Dramatyczne okoliczności jej odejścia ujawnił na Facebooku mąż, legendarny reżyser Jerzy Antczak, który zaledwie kilka godzin wcześniej opublikował jej ostatnie przesłanie artystki do fanów.
Nie żyje Jadwiga Barańska. Ostatnie słowa wielkiej aktorki poruszają do głębi
Ostatnie miesiące życia Jadwigi Barańskiej naznaczone były cierpieniem i heroiczną walką o zdrowie. Aktorka zmagała się z poważnym schorzeniem rogówki lewego oka, które doprowadziło do tragicznego w skutkach upadku i złamania biodra.
Stan zdrowia artystki systematycznie się pogarszał, mimo desperackich próśb męża o przyjmowanie leków i poddanie się hospitalizacji. Jeszcze w dniu jej 89. urodzin Jerzy Antczak błagał małżonkę o walkę o życie, nazywając ją „darem od Boga”.
Zaledwie kilka godzin przed śmiercią aktorka przekazała za pośrednictwem męża wzruszające podziękowania swoim fanom: „Kochani, dziękuję za każde słowo… ciągle walczę z chorobą, ale każdą decyzję Boga przyjmę z pokorą. Kocham Was, Wasza Jadwiga”.
Jadwiga Barańska (89) – 🇵🇱 aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna oraz scenarzystka, znana m. in. z filmów „Noce i dnie”, „Hrabina Cosel” czy „Trędowata”. pic.twitter.com/Cs3OauBmFh
— Kto umarł? (@KtoUmarl) October 25, 2024
Gwiazda polskiego kina, która zapisała się złotymi zgłoskami w historii
Jadwiga Barańska pozostawiła po sobie imponujące dziedzictwo artystyczne. Jej najwybitniejszym osiągnięciem była niezapomniana kreacja Barbary Niechcic w „Nocach i dniach”, za którą otrzymała prestiżową nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie.
Talent aktorki rozbłysnął również w tytułowej roli „Hrabiny Cosel” oraz jako hrabina Idalia Elzonowska w „Trędowatej”. Po przeprowadzce do USA w 1980 roku Barańska nie zrezygnowała z aktywności twórczej – współtworzyła scenariusze i reżyserowała, m.in. „Damę Kameliową” oraz „Chopina. Pragnienie miłości”.
Za swój wkład w rozwój polskiej kultury została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi oraz Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. O śmierci artystki poinformował jej mąż Jerzy Antczak, publikując krótki, przejmujący wpis: „Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła. Bardzo nam ciężko. Jerzy i Mikołaj”.
Osoby bliskie pożegnają aktorkę 13 listopada o godzinie 15:00 lokalnego czasu w kaplicy na Hill Forest Lawn. 20 listopada prochy Jadwigi Barańskiej spoczną na cmentarzu znajdującym się na wzgórzach Hollywood. Prawdopodobnie 21 października 2025 roku odbędzie się drugi pogrzeb aktorki, tym razem w Polsce.